Hej dziewczyny, u nas powolutku jakos idzie do przodu,czasem lepsze czasem gorsze dni mamy:)
Mialam dzis wizyte u poloznej,jakos to dziwnie tu wyglada ( my mieszkamy w Anglii) to byla moja druga wizyta u poloznej i tylko mi powiedziala ze wyniki krwi sa dobre,wszystko w normie,zbyt wiele pytan nie zadala,jedynie jej powiedzialam ze mam czasem bol w lewym boku,jakby jajnik,wiec ona mi powiedziala ze wszystko sie rozszerza i moze mnie ciagnac
no ale coz chyba tak to ma wygladac tutaj.
01 pazdziernika ide na polowkowe usg i kazala mi sie zapisac na szkole rodzenia,bedzie tylko 3 klasy-porod,karmienie piersia i jakie znieczulenie przy porodzie.No wiec zobaczymy jak to bedzie.
Czuje sie w miare dobrze,tylko czasem wieczorem czuje sie taka ociezala
moze dlatego ze cale dnie na nogach jestem
jynny mam nadzieje ze wszytsko bedzie dobrze.