znowu ma jakieś dziwne widzi mi się ?
Przedwczoraj daliśmy jej wypowiedzenie wynajmowania. No i ustaliliśmy co trzeba naprawić, co zrobić etc i że zdjęcia do ogłoszenia wrzuci swoje. Po czym od wczoraj wydzwania na wszystkie nasze telefony łącznie ze służbowym męża jak popierdzielona. Wczoraj z nią rozmawiałam i jeszcze 6razy dzwoniła... Co się z niąrozmawia wymyśla na nowo rzeczy, a ja nie mam czasu ani chęci bawić się w kotka i myszkę.
Do tego chce nam zatrzymać 300zł naszej kaucji na poczet ogrzewania, bo mamy dziecko i pewnie mega dużo przekroczyliśmy.A rozliczanie jest najwcześniej końcem roku. Spółdzielnia nie ma niby jak sprawdzić zużycia dopiero końcem roku ale niby jest jakiś sposob by sprawdzic czy zostalo przekroczone czy nie. Juz mi cos tu smierdzi bo co... odpusci wode z kaloryferai jak uzbieraz szklanke to jest ok a jak dwie to nadplata bedzie
? Nie chciala mi powiedziec jaki to sposob.
Najchetniej chcialabym bysmy jej jak najwiecej zostawili, zaplacili i dali a mieszkanie nie jest tego warte. Dusi grosz totalny.
Nie zdaje sobie sprawy ze nieodprowadzanie podatku z tytulu wynajmowania grozi wysokimi karami.Dzisiaj od rana znow dzwoni jak szalona...
Jeszcze wytrzymac musze by zniesc odwiedzajacych i ogladajacych... choc tez mi sie to nie usmiecha. Bo ona zwykle mowi ze wpadnie na chwile a siedzi godzine conajmniej...
Aaa i mialaszanse na spokojnie pogadac z nami w poniedzialek a wczoraj jak zadzonila to powiedziala ze chce na spokojnie pogadac he... (czyt. pozmieniac wszystko ustalone dotychczas na opak) Eh.
A teraz mi dzwonia jacyś na domofon bo chca porozmawiac o koncu swiata
Masakra
[ Dodano: 12-09-2012, 11:31 ]
trzymam kciuki za badanie!
dzięki !