My odciagamy od powrotu ze szpitala raz na 2 dni bo mały zawsze tam jakies glutki maGosia a jak odciągasz fridą to wychodzą jakieś glutki? u nas coś tam wychodzi i stąd wnioskuję że to katar

Najpierw psikamy wodą morską a potem odciągamy.Ale lekarka nigdy nie mowila nic ze ma katar,a badala go juz kilka razy...
Pytałąm ją wtedy o to charczenie i czy to od nosa to ona mowila,ze nos musi produkowac sluz zeby nawilzyc istad zawsze jakis glutek sie znajdzie i to charczenie wlasnie od krtani jest,i zeby tez nie odciagac i nie psikac za czesto bo wtedy niby przestanie sie naturalny sluz wydzielać jak sie bedzie caly czas sztucznie nawilza śluzuwkę.
Juz sama nie wiem co o tym myslec...
