

moja Zosia biegła w stronę sali, ale po otwarciu drzwi tradycji stało się zadość i znowu płaczMój przedszkolak weszedł dzisiaj na sale bez płaczu
- hmmm,moze byc.że tatuś wyjechał i ona się boi, że i ja ją zostawię, bo nie raz się pyta czy nie oddam jej nikomu![]()
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość