Pracownik a pracodawca

[mama12]

Chodzi o to ze maz pracowal na czarno u kolesia.Gdy pracodawca zaczol mu du...rabac ten stwierdzil ze nie dokonczy pracy (budowlanka). Pracodawca wystalil z pismem by ten mu oddal pieniadze ktore wziol na materialy (materialy kupione a ksera faktur nie uzyska ze sklepu bo to nie on jest wlascicielem) i zada jednej ogolnej faktury w przeciwnym razie wystapi na policje.
Co policja moze mu zrobic jezeli nie mieli podpisanej umowy zadnej o prace tylko jego pracodawcy to widzieli

[Mad.]

mama12, jak na moj gust nic nie zrobi bo zglaszajac to na policje musialby przyznac sie, ze zatrudnial na czarno przez co narobil by sobie sam bagna... Ewidentnie straszy Was.

[mama12]

Mad., no raczej zrobi to iz juz pokazal na co go stac tzn.wymienil Nam opony na zaczet pracy i przyjechal i je przebil wiec na 100% zglosi sprawe na policje a wtedy chyba bedzie musial zakladac sprawe sadowa. Tylko co moze grozim mezowi za to ze nie odda kasy i nie da faktury chodz to w sklepach jest udokumetowane bo bral faktury na materialy bo z pracodawca sie rozliczal

[Mad.]

Tylko ze jesli ew. sad dowie sie ze zatrudnial pracownikow na czarno cala procedura z donosem na Twego meza nie bedzie sie mu oplacala conajmniej finansowo.

[mama12]

A jak zglosi to pilicji ze wystapil z takim pismem ze w ciagu 7dni ma oddac pieniadze ktore wziol na materialy i wystawic fakture to co Policja z tym moze zrobic?

[ Dodano: |17 Wrz 2012|, o 16:16 ]
maz robil ocieplenie w warsztacie samochodowym wiec ten u ktorego robil moze powiedziec ze on nie wiedzial ze maz nie ma dzialalnosci

[Mad.]

mama12, jak szef chce fakture niech sam o nia wystapi do sklepu - to przeciez dowod ze sobie maz pieniedzy nie przygarnal sam dla siebie.

[lilo]

mama12, a pracodawca ma pokwitowanie że mąż brał te pieniądze w ogóle?

[mama12]

Nie tylko swiadkow czyli swoich pracownikow.A za te pieniadze kupil materialy co moze policja czy sad sprawdzic w danych sklepach bo byly brane faktury

[karo-22]

mama12, facet nic nie może zrobić, to znaczy może oczywiście zgłosić to na policję, albo skierować sprawę do sądu, ale nic nie uzyska, bo nie mieli zawartej umowy. Kupować materiały to każdy sam sobie może i o niczym to nie świadczy.

My mieliśmy taką sytuację, że facet nam robił remont w domu i oczywiście nie zawarliśmy z nim umowy, bo to był kolega Męża. I mamy nauczkę, że zawsze trzeba ją spisywać!
Koleś nie skończył nam tego remontu, do tego parę rzeczy spaprał i nie było z nim kontaktu, nie odbierał tel. No i byłam z tym u koleżanki, która jest adwokatem, ale niestety nic nie mogliśmy zrobić w tej sprawie...
Jak nie ma umowy pisemnej to koniec sprawy.

Inna sprawa, to to, że gościu może w inny sposób chcieć odzyskać pieniądze, chyba się domyślacie jaki... Skoro piszesz, że poprzebijał Wam opony, to widać ma swoje metody i sam sobie radzi... Tutaj bardziej bym się obawiała.