no nie ja juz wysiadamale matki dzieci niemowiacych mialy racje
a która z matek dzieci mówiących pisała ze wizyta jest konieczna .....lub cos podobnego
 
 

nie o to mi chodzilo.wisnia3006 napisał/a:
ale matki dzieci niemowiacych mialy racje
no nie ja juz wysiadam
a która z matek dzieci mówiących pisała ze wizyta jest konieczna .....lub cos podobnego
 
   
   po za tym co ma do tego psycholog???????????????????????????????  ja chodziłam i nadal chodzę z KAroliną do psychologa i w życiu psycholog nie uczyła jej ani mówić, ani poprawnie mówić... za to jak miała 2 i pół roku no prawie trzy to mieliśmy wizytę prywatną neurologopedy bo ona mówiła dużo ale bardzo niewyraźnie... a teraz ma ją pani logopeda
  po za tym co ma do tego psycholog???????????????????????????????  ja chodziłam i nadal chodzę z KAroliną do psychologa i w życiu psycholog nie uczyła jej ani mówić, ani poprawnie mówić... za to jak miała 2 i pół roku no prawie trzy to mieliśmy wizytę prywatną neurologopedy bo ona mówiła dużo ale bardzo niewyraźnie... a teraz ma ją pani logopeda  wiadome , że jak dziecko zobaczy ogrom nowych zabawek to bedzie zainteresowane nimi a nie współprac,a z jakąś nieznajoma babą która nie wiadomo co od niej chce....
 wiadome , że jak dziecko zobaczy ogrom nowych zabawek to bedzie zainteresowane nimi a nie współprac,a z jakąś nieznajoma babą która nie wiadomo co od niej chce....  każda z nas napisała co myśli i git... a ja np. nie uwazam, że przez to, że mój Krystian w miarę fajnie mówi to ja mogę tylko gdybać co bym zrobiłą gdyby nie mówił ... ja wiem co bym zrobiła , mam swoje zdanie na ten temat, ja bym poszła do dobrego poleconego specjalisty prywatnie bo tylko tak mam zaufanie.. nawet takiego specjaliste mam i jest świetny, stawia trafne diagnozy, ma super podejście do dzieci...
  każda z nas napisała co myśli i git... a ja np. nie uwazam, że przez to, że mój Krystian w miarę fajnie mówi to ja mogę tylko gdybać co bym zrobiłą gdyby nie mówił ... ja wiem co bym zrobiła , mam swoje zdanie na ten temat, ja bym poszła do dobrego poleconego specjalisty prywatnie bo tylko tak mam zaufanie.. nawet takiego specjaliste mam i jest świetny, stawia trafne diagnozy, ma super podejście do dzieci...  
  
 ona nim jest.
 ona nim jest. nikt też nie pisał, że jest niekoniecznano nie ja juz wysiadamale matki dzieci niemowiacych mialy racje
a która z matek dzieci mówiących pisała ze wizyta jest konieczna .....lub cos podobnego


jeśli w moim odczuciu byłby to dla mnie problem to bym też poszła choćby dla profilaktyki... ja po Karolinie nauczona jestem dmuchać na zimne....... i uważam, że lepiej zapobiegać niż później leczyćAle jakby mówił mało, mniej, niewiele??
 oczywiście bez przesady tak ze zdrowym rozsądkiem.. choć to też jakby pojęcie względne....
 oczywiście bez przesady tak ze zdrowym rozsądkiem.. choć to też jakby pojęcie względne....No właśnie, właśnie... wszystko się o odczucia rozbija.jeśli w moim odczuciu byłby to dla mnie problem to bym też poszła choćby dla profilaktyki... ja po Karolinie nauczona jestem dmuchać na zimne....... i uważam, że lepiej zapobiegać niż później leczyćAle jakby mówił mało, mniej, niewiele??oczywiście bez przesady tak ze zdrowym rozsądkiem.. choć to też jakby pojęcie względne....
no ja o tym napisałam pare postów wstecz jak ktoś nie doczytał.... że każda matka zna najlepiej swoje dziecko i wie czy coś w jej mniemaniu jest dla niej i dziecka problemem czy nie... przeciez jest od groma dzieci które nie mówią albo mówią szczątkowo a nagle bum i jadą zdaniami ....wszystko się o odczucia rozbija.
 nie mówi bo nie umie... często proste rozwiązania są najlepsze...
  nie mówi bo nie umie... często proste rozwiązania są najlepsze...  co za babsko!
 co za babsko!  i to ma być lekarka specjalista?
 i to ma być lekarka specjalista?   podziękuję za taką opiekę nad moim dzieckiem. Gdyby mnie lekarka zjechała, to bym taki rajban w przychodni zrobiła, że by się w papcie nie zmieściła. Nie miała prawa na ciebie zrzucać winy!
 podziękuję za taką opiekę nad moim dzieckiem. Gdyby mnie lekarka zjechała, to bym taki rajban w przychodni zrobiła, że by się w papcie nie zmieściła. Nie miała prawa na ciebie zrzucać winy!  
   odpowiedziałaś jej coś na tą zaczepkę?
 odpowiedziałaś jej coś na tą zaczepkę?

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość