no nie ja juz wysiadamale matki dzieci niemowiacych mialy racje
a która z matek dzieci mówiących pisała ze wizyta jest konieczna .....lub cos podobnego


nie o to mi chodzilo.wisnia3006 napisał/a:
ale matki dzieci niemowiacych mialy racje
no nie ja juz wysiadam
a która z matek dzieci mówiących pisała ze wizyta jest konieczna .....lub cos podobnego
nikt też nie pisał, że jest niekoniecznano nie ja juz wysiadamale matki dzieci niemowiacych mialy racje
a która z matek dzieci mówiących pisała ze wizyta jest konieczna .....lub cos podobnego
![]()
jeśli w moim odczuciu byłby to dla mnie problem to bym też poszła choćby dla profilaktyki... ja po Karolinie nauczona jestem dmuchać na zimne....... i uważam, że lepiej zapobiegać niż później leczyćAle jakby mówił mało, mniej, niewiele??
No właśnie, właśnie... wszystko się o odczucia rozbija.jeśli w moim odczuciu byłby to dla mnie problem to bym też poszła choćby dla profilaktyki... ja po Karolinie nauczona jestem dmuchać na zimne....... i uważam, że lepiej zapobiegać niż później leczyćAle jakby mówił mało, mniej, niewiele??oczywiście bez przesady tak ze zdrowym rozsądkiem.. choć to też jakby pojęcie względne....
no ja o tym napisałam pare postów wstecz jak ktoś nie doczytał.... że każda matka zna najlepiej swoje dziecko i wie czy coś w jej mniemaniu jest dla niej i dziecka problemem czy nie... przeciez jest od groma dzieci które nie mówią albo mówią szczątkowo a nagle bum i jadą zdaniami ....wszystko się o odczucia rozbija.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość