Awatar użytkownika
szpilunia
Maniak forumowy
Maniak forumowy
Posty: 316
Rejestracja: 20 sty 2012, 15:57

John Irving - z czym to się je?

22 wrz 2012, 16:23

Hej, zakładam watek, bo kuzynka poleciła mi stronę na facebooku, własciwie zadała pytanie z tej strony o ulubioną ksiązkę Irvinga, a ja żadnej nie czytałam. Nazwisko oczywiście znane, podobnie jak Paulo Coehlo, ale o ile Coehlo próbowałam czytać (i owszem cos tam mi się spodobało, ale miłości nie poczułam), to z Irvingiem nie miałam do czynienia. Wiem, że jest odważnym pisarzem i kojarzy mi sie z liberałem, ale to tyle...

A Wy czytałyście macie jakieś opinie na temat tego autora?

Awatar użytkownika
myszka1
Towarzyska dusza
Towarzyska dusza
Posty: 46
Rejestracja: 10 wrz 2012, 15:56

Re: John Irving - z czym to się je?

24 wrz 2012, 10:19

Lubie jego ksiazki:) To porownanie do Coehlo troche mnie zaskoczylo... bo nie bylam w stanie przebrnac przez niektore jego ksiazki. A z Irvingiem jest inaczej, jest moim zdaniem bardziej przystepny... Przygode z Irvingiem polecam rozpaczac od Świat według Garpa- fantastyczna , ta ksiazka byla zreszta ekranizowana:)

Awatar użytkownika
szpilunia
Maniak forumowy
Maniak forumowy
Posty: 316
Rejestracja: 20 sty 2012, 15:57

Re: John Irving - z czym to się je?

25 wrz 2012, 14:59

O! to wielki dzieki za ukierunkowanie. Chętnie poszukam i książki i filmu.

wygodny
Częstowpadacz na plotki
Częstowpadacz na plotki
Posty: 106
Rejestracja: 08 mar 2012, 00:54

Re: John Irving - z czym to się je?

30 wrz 2012, 18:26

Ja też nie wiem z czym "to się je", jeszcze nie miałem okazji, coehlo podobał mi się Alchemik, ale to chyba inny rodzaj twórczości. :ico_noniewiem:

Świat według... -kaojarzy mi się od razu z Kiepeskimi :ico_urodzinki:

Awatar użytkownika
myszka1
Towarzyska dusza
Towarzyska dusza
Posty: 46
Rejestracja: 10 wrz 2012, 15:56

Re: John Irving - z czym to się je?

07 paź 2012, 22:28

Wygodny, zapewniam Cie , ze swiat wedlug Garpa nie ma nic wspolnego ze swiatem wedlu Kiepskich. To nie ten wymiar:). Garp to historia o zyciu, opisana w piekny sposob. O ludzkich problemach, zagwostkach zyciowych, popelnianych bledach, ale takze o radosciach dnia codziennego. Uwazam, ze Irving to autor, ktorego powinno sie przeczytac. Jego ksiazki poprostu warto znac:)

Awatar użytkownika
szpilunia
Maniak forumowy
Maniak forumowy
Posty: 316
Rejestracja: 20 sty 2012, 15:57

Re: John Irving - z czym to się je?

12 paź 2012, 11:06

Wjechałaś na ambicję :> Akurat trafiłam na fajną promocje, ze do tej nowe "W jednej osobie" dokładają gratsi dowolną Irvinga w e-booku - dwie pieczenia na jednym ogniu... skusiłam się i czekam :)

Awatar użytkownika
Angelita
Częstowpadacz na plotki
Częstowpadacz na plotki
Posty: 128
Rejestracja: 04 paź 2011, 13:46

Re: John Irving - z czym to się je?

15 paź 2012, 16:40

Ostrzegam, że "W jednej osobie" jest trudne. Nie w tym sensie, ze źle napisane, bo to przecież Irving, ale że temat trudny i kontrowersyjny. Książka to nie tylko historia pisarza biseksualisty, ale i zmiany sposobu myślenia o tożsamości seksualnej w XX wieku. No i jest głęboko psychologiczna. Dowiadujesz się, co się dzieje w głowie osoby, która musi pogodzić się ze swoją, nieakceptowaną przez społeczeństwo, orientacją seksualną.

Awatar użytkownika
mamatoja
Towarzyska dusza
Towarzyska dusza
Posty: 40
Rejestracja: 24 maja 2011, 10:24

Re: John Irving - z czym to się je?

16 paź 2012, 12:02

zaintrygowałyście mnie!

Awatar użytkownika
myszka1
Towarzyska dusza
Towarzyska dusza
Posty: 46
Rejestracja: 10 wrz 2012, 15:56

Re: John Irving - z czym to się je?

16 paź 2012, 21:36

Angelita, nie zgodze sie do konca z Toba. Czytam " W JEDNEJ OSOBIE" ale wcale nie czuje, aby ta aksiazka byla trudna. Fakt , biseksulizm to ciezki temat, ale wlasnie Irving zaskoczyl mnie z jaka lekkoscia o tym pisze i to jego poczucie humoru... W autobusiu co chwila sie smieje jak Go czytam...

Awatar użytkownika
szpilunia
Maniak forumowy
Maniak forumowy
Posty: 316
Rejestracja: 20 sty 2012, 15:57

Re: John Irving - z czym to się je?

22 paź 2012, 13:52

Ja też czytam w autobusie i do poduszki jak się uda. Chciałam zacząć od czegoś starszego Irvinga, ale "W jednej osobie" mnie tak zaciekawiła, że nie mogłam... :ico_wstydzioch: W życiu czegoś takiego nie czytałam. Już widzę, ze to byłby niezły materiał na film, choć obawiam sie, że spłyciłby temat. Nie chcę zdradzać treści, ale historia z ojcem mnie zaszokowała i do tej pory nie wiem dokładnie jak doszlo do poczęcia Williama Abotta...

Wróć do „Nasze hobby”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość