jula, nina duzo zdrowka!
szkieletorek ja tez bym ich nie zapraszala
, nina ma racje, po co masz caly czas myslec o tym czy Ci czegos nie rozwala czy pobrudza, a moze i wtedy do tej kolezanki cos dotrze, jak sie spyta czemu jej nie zaprosilas to powiesz co Ci ciazy i moze cos sie poprawi?
Czy Wasze dzieci też lubią być noszone na rękach?
Olis woli raczej sam smigac, do tesciowej na recej sie duzo pchal bo ona go zawsze brala do okna i wypatrywali razem pieskow, za to u mnie jak rzep siedzi na kolanach, co usiade przed komputerem to przychodzi i wspina mi sie na nogi
Mój Alan też ostatnio się dziwnie zachowuje. Potrafi rozryczeń się tak jakby go ze skóry obdzierali jak mu coś zabronię, a jak muszę go podnieść i zabrać to potrafi wygiąć się w drugą stroną albo macha ze złości łapkami.
ojjj u nas tak samo
a zmiana pampersa to juz w ogole dla niego katorga, wije mi sie na przewijaku, nieraz by spadl.. a dzisiaj jak wracalismy do domu Oli biegal troche po parkingu i mowie dobra idziemy to nie chcial przyjsc, a jak wzielam go na rece to zaczal sie wic ze masakra i machal raczkami zeby mnie uderzyc.. ale tak jak mowicie tez zauwazylam ze czesto jak beczy to wystarczy nie zwracac uwagi i zaraz sie uspakaja..
A ogolem dzisiaj odwiezlismy tesciowa, M poszedl na pol zmiany do pracy wiec jeszcze godzinke i wraca. Bez tesciowej jakos luzniej ale i pusto troche.. Ale niedlugo kuzynka przyjedzie, poza tym moja kolezanka ma termin na przyszly czwartek no i marza nam sie swieta w Polsce wiec jest na co czekac i do czego odliczac
Uspalam Malego i caly czas taaaka mialam ochote na lody a tu sie okazalo ze reszta zostala.. ehh.. no i w totka nie wygralam
mialabym kilka funtow ale zmienilam jedna liczbe ktora zawsze daje i akurat wypadla
chociaz by sie za kupon zwrocilo. dobra ide troszke popracowac, milej nocki