Olcia, strasznie mi przykro, że tak boleśnie los Cię doświadczył... Musi być Ci strasznie ciężko. Przesyłam Ci dużo siły by przeżyć ten najboleśniejszy czas
A to trochę zabrzmiało jak "wiem, ale nie powiem".
A to trochę zabrzmiało jak zazdrość
ale chyba Tibby wcale nie pytała o szczególiki intymne
Dla mnie poród to jednak dość intymne, osobiste przeżycie, tym bardziej wypytywanie o niego mnie jest raczej nie na miejscu. Chyba osoba, której sprawa dotyczy powinna się uzewnętrznić jeśli ma ochotę.
A Tibby wyraźnie pytała o poród, bo przecież stwierdziła: "skoro ten jej poród to taka tajemnica"... Pierwsze słyszę by na forum koleżanka opisywała przebieg porodu za rodzącą
Ja też uważam że Tibby o nic złego się nie zapytała ale jak widać Karo uważa inaczej bo ona jest jej przyjaciółką wiec jej wszystko można wiedzieć a nam niby nie to nawet nie o to chodzi ale nie potrzebne takie lekko "głupie" gadanie.
No Ty się za to wykazałaś mądrym gadaniem
Bardzo mi przykro dziewczyny, że śmiałam się nie zgodzić z resztą, no bardzo mi przykro
Ale taka reakcja tutaj nie jest dla mnie żadnym zaskoczeniem, czekałam na burzę. Myślę, że nie tylko ja.