zaczarowana u nas w przedszkolu nie obchodzi sie Halloween, ponieważ jest wielu przeciwników tego więc nazywa się dzień Dyni. Ja teź nie wyobrażam sobie przebrać moje dzieci za diabły, kościotrupy czy babe-jage. Asia za pierwszym razem była śliczną dynią w tiulowej pomarańczowej sukience i kiteczkach z pomarańczowymi kokardkami a rok temu była Panią Nocką w niebieskiej długiej sukience w gwiazdki i czapce wrózki na którą tez przykleiłyśmy srebrne gwiazdki. W tym roku dla Madzi mam sukienke Dyni po Asi.
Chłopiec też moze być dynią: pomarańczowa bluzeczka, spodenki, na głowę z krepy możesz zrobić berecik z zielonym listkiem.