Awatar użytkownika
Miluśka
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1883
Rejestracja: 25 sie 2010, 20:46

Re: Skarbeczki listopadowo-grudniowe 2010

31 paź 2012, 19:01

dziękuję :)

my teraz więcej czasu w domu to i ja siądę w ciągu dnia więcej do komputera. pora ożywić ten wątek :)

magda7
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 523
Rejestracja: 23 sie 2010, 11:10

Re: Skarbeczki listopadowo-grudniowe 2010

01 lis 2012, 20:38

Witam
aniu super że odpisałaś.
Chętnie ożywię z Wami ten watek ale bez jakis dziwnych schiz jak to było jakiś czas temu.
Wiem ze na forach dzieją się różne rzeczy i swoje niepowodzenia i kompleksy wywalaja ludzie ale tutaj zawsze było jakos fajnie i miło a w pewnym momencie zrobiło sie gesto i nieprzyjemnie.
Sory za szczerość ale chce byc ok wobec Was i dlatego piszę co mnie tutaj denerwowalo.

A tak zmieniajac temat.
Dziś pojechaliśmy do teściowej.
(Zapewne pamietacie to zołzowate babsko???)
małego widziała w ciągu niespełna tych dwóch lat kilka razy (może 6-7???) Jakos tak.
I chyba wlasnie zdała sobie sprawę (w tym roku widziała go po raz 3, pierwszy raz w tym roku była u nas na cale 3 dni, 2 raz była u nas godzinę i dzis my pojechalismy do nich na około 2,5h) że oni dla niego (i dla nas) to obcy ludzie.
Mój synus nie jest taki aby iśc od razu do osoby której nie zna. Jak opowiadama o takich sytuacjach to zazwyczaj mówie ze on do "obcych" nie brnie.
I nawet nie wiecie ile mnie kosztowało to aby nie powiedzieć, ze Piotruś w stosunku do obcych tak ma(oczywiście dziś u moich teściów).
Ale moj M w pewnym momencie tak powiedział.
Zrobiłam wielkie oczy :ico_szoking: :ico_szoking: i kopnęlam go w kostke pod stołem.
Natomiast mam wrażenie ze nikt na to nie zwrocil uwagi i jakos to przeszło, chociaż jeśli chodzi o tesciową to mogla to wychwycić, ale nie dala po sobie poznac.
Jak wracalism od nich to mój m nawet nie wiedział dlaczego go trąciłam pod stołem.
Jak mu to powiedziałam to sam był zaskoczony że tak powiedzial.
W ogole dziwna była ta wizyta.
niby byliśmy tam 2,5h a nic nie wiem co u nich a oni nic nie wiedzą co u nas.

Poza tym to u nas wszystko oki.
W zeszły weekend spadł snieg i było tak super biało a teraz pada deszcz
Brzydki jesienny dzień, odpowiedni akurat do dnia.
Mam wrażenie ze chyba co roku 1 listopada jest taki ponury.

Awatar użytkownika
aniaj84
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2186
Rejestracja: 11 lip 2008, 21:34

Re: Skarbeczki listopadowo-grudniowe 2010

01 lis 2012, 22:48

magda pamiętam o tych twoich teściach jak kiedyś pisałaś..
ja mam super tesciów,mieszkamy na przeciwko siebie,i nie wyobrażam sobie inaczej bo czasami jest tak,ze musze wyskoczyć to zaprowadzam chłopakow i wtedy mam problem rozwiązany.ale nie chodzi o to,ze tylko im podrzucam chłopaków ale ogólnie żyjemy w przyjacielskich stosunkacj
i zgrzeszyłabym gdybym powiedziała o nich złe słowo.

obiecałam,ze coś skrobne wiec musze sie teraz skupić....ehehe
szymon-łobuz nie z tej ziemi,tylko chodzi i patrzy co by tu zwalić,popsuć,wylać.....
łazienka musi być zamknięta bo wtedy to sie dzieje....wkłąda rece do klozetu,wyciąga kostkę,odkręca wodę w wannie,bierze moje lakiery i je tłucze :ico_zly: ogólnie robi wszystko żeby niszczyć.Taki mały niszczyciel rośnie,
ale jest za to mega kochany.uwielbia sie tulić,przytulać. Jest mega pogodnym dzieckiem.Uwielbia swoich dziadków,mówi "baba" "dziadzia" "mamusiu siusiu" "piciu" wiadomo,ze mama i tata i tak gada po swojemu.Uwielbia tańczyć.
ja zeby wyjść z domu to musze na paluszkach,tak żeby mnie nie widział :ico_haha_01: a jak widzi,ze mam szla na szyi albo kluczyki to juz wie,ze chce wyjść i jest ryyyyyyyyk,
wstaje miedzy 6-7 ,śpi tak miedzy 12-13 :ico_noniewiem: idzie spać tak o 19.30 budzi sie raz na mleko koło 24.00
śpi z nami,igor tez spał z nami i wuielbiałam to,przytulać sie do niego,całować w uszko czuć jego zapach.Takze kocham to,ze z nami śpi :-)

a ja.....
chciałabym iść do pracy...
ale u nas bezrobocie masakra...
byłam ostatnio na rozmowie w urzedzie gminy i masakara jakaś była....jak na egzaminie normalnie...
3 dni chodziłam do tyłu.....
macie FB...?bo tam mam aktualne zdjecia chłopaków.
dziewczynki piszcie
w miare możliwości bede pisać,przynajmniej sie postaram :-)

Awatar użytkownika
aniaj84
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2186
Rejestracja: 11 lip 2008, 21:34

Re: Skarbeczki listopadowo-grudniowe 2010

01 lis 2012, 22:54

a jak z sikaniem.....
my lejemy w pampka..
raz sie udało do nocnika..
ale chyba poczekam do wiosny przynajmniej bo teraz masakra rajtuzy,spodnie..wszystko mokre

magda7
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 523
Rejestracja: 23 sie 2010, 11:10

Re: Skarbeczki listopadowo-grudniowe 2010

04 lis 2012, 23:38

mały juz dawno odpieluchowany i nie wiem co to pampersy bo pieluchowaliśmy sie wielorazowo i wysadzałam malego (pisałam wam kiedyś o tym)
Od 7 miesiąca kupa juz tylko w nocniku a od 10 miesiąca spi bez pieluchy. Noce suche.

FB nie mam

My tez śpimy razem i spac bedziemy.
Zawsze bylam bardzo mocno nastawiona na bliskie rodzicielstwo i że tak powiem z wiekiem (im starszy mały tym bardziej to narastało) to sie powiększa.
U nas ciagle noszenie w chuscie lub nosidle ergonomicznym.

Od jakiegos czasu czytam książki o attachment parenting
W głębi kontinium uwielbiam
Wogóle jestem bardzo bardz eko mamuska

magda7
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 523
Rejestracja: 23 sie 2010, 11:10

Re: Skarbeczki listopadowo-grudniowe 2010

05 lis 2012, 12:24

Króliczek spi a ja mam czas dla siebie
stawiam wszystkim :ico_kawa: :ico_kawa: w ten chłodny dzień.
Nie wiem jak u was ale u nas ponuro i szaro.
pada deszcz
byliśmy juz na spacerku bo maluch uwielbia kalosze i skakanie w kałuzach.
Skakanie w kałużesz pzeze mnie, bo on to tylko sobie delikatnie wchodzi aby sie nie zachlapać a ode mnie oczekuje skakania hehehehe
niby nie jest zimno ale zmarzłam na kość

Tak sobie własnie uświadomiłam ze niedlugo przeniosa nam watek do dwu latków.
jest tu jakas mamusia z listopada?
Mamy juz jakiegoś dwu latka?

Awatar użytkownika
aniaj84
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2186
Rejestracja: 11 lip 2008, 21:34

Re: Skarbeczki listopadowo-grudniowe 2010

05 lis 2012, 21:09

mały juz dawno odpieluchowany i
zazdroszczę......my próbowalismy ale ja sie poddałam
wszystko mokre...spodnie,rajtki....
w ogóle mały nie ma w głowie sikania w nocnik
raz tylko spróbował,raz mu sie udało.i tyle.
dzisiaj nawet widze,kreci się,stęka,podstawiłam nocnik ale gdzie tam.uciekał,śmiał sie,siadał i uciekał.nonono
Tak sobie własnie uświadomiłam ze niedlugo przeniosa nam watek do dwu latków.
jest tu jakas mamusia z listopada?
Mamy juz jakiegoś dwu latka?
sylwia ma szymka z listopada,o ile dobrze pamiętam to 1-go miał urodzinki.w ogóle sylwia zaraz rodzi drugie dzieciątko :ico_brawa_01:
i chyba monia ma majeczke z listopada.troche tych listopadówek było
ja jestem z grudnia,tzn szymon :ico_haha_01:
magda u nas też zimno jak pies niby słoneczko świeci ale jak sie wyjdzie to brrrrr zimno
w ogóle gdzieś schowałam pokrowiec od wózka i teraz szymka w koc zawijam bo nie moge znaleźć....

magda7
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 523
Rejestracja: 23 sie 2010, 11:10

Re: Skarbeczki listopadowo-grudniowe 2010

05 lis 2012, 22:08

To wielkie brawa dla Sylwi za drugie bobo
bedzie miała roboty po pachy
Dwójka takich maluchów
Ale przynajmniej juz bedzie miala
u nas na razie nic się nie dzieje w temacie drugiego maluszka, po prostu nie wychodzi i tyle.
Trudno najwyzej bedzie jedynak.
Cieszymy się z tego ze go mamy a jak bedzie jeszcze jakies to super jak nie to trudno.

My nie przechodziliśmy własnie etapu uciekania i smiania się jesli chodzi o nocnik ale z tego co mi koleżanki mówią co oduczają dzieciaczki to podobno normalne.
Dlatego jeśli będę miała jeszcze jedno dziecko (o ile bedzie) to tez będzie wysadzane od poczatku jak Piotruś.
Teraz juz zapewne będzie łatwiej bo spora część błędów którą sie popełniło przy pierwszym odejdzie.
Natomiast jak rozmawiam z kimś i mówię że Piotrus od 7 miesiąca juz nie ma kupy w pieluszce i że od 9-10 miesiąca śpi w nocy bez pieluchy to jest wielkie zdziwienie.
Dlatego każdej mamie polecam wczesne wysadzanie maluszka.
Do 5 miesiąca życia dziecko nie nauczy się robić do pieluszki a później już trzeba oduczać.

Miałam małe zdarzenie.
Przewróciłam sie i uderzyłam głowa o słup.
Było to w sobotę i do dziś mnie tak mocno boli ucho i połowa głowy ze szok.
nawet oko mnie boli jak mrugam.
Nie byłam u lekarza ale tez żadnych objawów niepokoju nie miała oprócz bólu więc mam nadzieję że szybko przejdzie i to tylko stłuczenie.

magda7
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 523
Rejestracja: 23 sie 2010, 11:10

Re: Skarbeczki listopadowo-grudniowe 2010

07 lis 2012, 16:06

U nas pogoda do bani tylko spać sie chce
maly spi juz 5h :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking:
Równiez spalam trochę i chyba dalej pójdę bo oczy same sie zamykaja.

magda7
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 523
Rejestracja: 23 sie 2010, 11:10

Re: Skarbeczki listopadowo-grudniowe 2010

07 lis 2012, 22:46

Moje dziecię spało dziś 5h40min (oczywiscie pisze o popołudniowej drzemce) :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking:
A mnie chyba znowu cos bierze
juz tak mnie kręci w nosie i gardle.
Kurcze niedawno chorowałam na gardło i chyba znowu wraca.
denerwuje juz mnie to.

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość