magda pamiętam o tych twoich teściach jak kiedyś pisałaś..
ja mam super tesciów,mieszkamy na przeciwko siebie,i nie wyobrażam sobie inaczej bo czasami jest tak,ze musze wyskoczyć to zaprowadzam chłopakow i wtedy mam problem rozwiązany.ale nie chodzi o to,ze tylko im podrzucam chłopaków ale ogólnie żyjemy w przyjacielskich stosunkacj
i zgrzeszyłabym gdybym powiedziała o nich złe słowo.
obiecałam,ze coś skrobne wiec musze sie teraz skupić....ehehe
szymon-łobuz nie z tej ziemi,tylko chodzi i patrzy co by tu zwalić,popsuć,wylać.....
łazienka musi być zamknięta bo wtedy to sie dzieje....wkłąda rece do klozetu,wyciąga kostkę,odkręca wodę w wannie,bierze moje lakiery i je tłucze
ogólnie robi wszystko żeby niszczyć.Taki mały niszczyciel rośnie,
ale jest za to mega kochany.uwielbia sie tulić,przytulać. Jest mega pogodnym dzieckiem.Uwielbia swoich dziadków,mówi "baba" "dziadzia" "mamusiu siusiu" "piciu" wiadomo,ze mama i tata i tak gada po swojemu.Uwielbia tańczyć.
ja zeby wyjść z domu to musze na paluszkach,tak żeby mnie nie widział
a jak widzi,ze mam szla na szyi albo kluczyki to juz wie,ze chce wyjść i jest ryyyyyyyyk,
wstaje miedzy 6-7 ,śpi tak miedzy 12-13
idzie spać tak o 19.30 budzi sie raz na mleko koło 24.00
śpi z nami,igor tez spał z nami i wuielbiałam to,przytulać sie do niego,całować w uszko czuć jego zapach.Takze kocham to,ze z nami śpi
a ja.....
chciałabym iść do pracy...
ale u nas bezrobocie masakra...
byłam ostatnio na rozmowie w urzedzie gminy i masakara jakaś była....jak na egzaminie normalnie...
3 dni chodziłam do tyłu.....
macie FB...?bo tam mam aktualne zdjecia chłopaków.
dziewczynki piszcie
w miare możliwości bede pisać,przynajmniej sie postaram