Mi podstawowy macierzyński kończy się 11 grudnia a 27 listopada do pracy jadę złożę wniosek i od razu urlop.
Gosia wiesz wszystko zależy z jakiego powodu Ci wypadają włosy. Ja miałam jeden zabieg mezoterapii i on mi dał poprawę a potem już tabletki zaczęły działać. Ale słyszałam że i niektóre kobiety robią często tak jak właśnie Madleine pisze. Ja bym zrobiła raz gdybym nie karmiła i włosy by mi wypadały a potem najwyżej do loxonu wróciła. Jest taki loxon 2% kosztuje 25zł i on super wzmacnia włosy, właśnie na wypadanie. Tylko to jest lek i jak się smaruje to się smaruje bo potem mogą włosy te co urosły na nim wypaść. Ja stosowałam loxon 5% ale to już na receptę. Mamie poradziłam 2% i używa do tej pory. A Tobie tak nie chcą przestać wypadać? Ile to już czasu? A co do bólu za pierwszym razem nie bolało bardzo tyle co igłą zastrzyki, jak kolejnym razem byłam z rok później to kosmetyczka do mnie że zmienili mieszankę i bardziej boli no i rzeczywiście czułam jakby mi głowę rozsadzało straszny ból. W sumie byłam z 4 razy na mezoterapii w odstępach rocznych czy 2 letnich za każdym razem na mnie działało. Ale słyszałam że kobiety chodzą po parę razy i na nie nie działa.
Wiem, ale Tesco mam blisko więc mi się bardziej opłaca doskoczyć do Tesco niż 35 km do Kauflandu.
no tak benzyny nie doliczyłam.
Ty juz nie kupuj tych pieluch bo Maks prędzej oduczy się do pieluch niż to przesika
haha co ja poradzę na to że lubię mieć zapasy. Chociaż lovelli to ja nie przerobię tyle mam
Madleine fajnie że tak kaszkę je

ja też nie mogę się doczekać aż kaszkę wprowadzę może będzie lepiej spał

A jaką dajesz? Ryżową?
U niemowlęcia tak malego nie mozna mowic o nadwadze bo przeciez nie odmowimy mu mleka!!!
mam koleżankę a ona córeczkę miała taką grubą

masakra i to wszystko na cycku. Na pół roku 10kg ważyła i nie wysoka była. Ale ładnie schudła
no i poczęstujcie się tortem za moje 30 ste urodziny
