U nas spanie w hałasie jakoś idzie... Tymkowi nie przeszkadza... w końcu ma straszą nadpobudliwą siostrę więc jak chce odpocząć to musi się przystosować....biedulek Fajnie że mała zazwyczaj do 12:30 jest w przedszkolu to chociaż ta pierwsza drzemka przebiega w spokojnej atmosferze Chociaż teraz jest przeziębiona i siedzi w domu. Jak Tymek śpi dopołudnia to ona pięknie bawi się klockami w salonie albo gotuje ze mną obiad
Co do słoiczków dla dzieci to zgadzam się z fachowcemw słoiczku masz zwykle wit C, która zakwasza środowisko dzięki czemu nie rozwiną sie tak szybko bakterie no i potem to jest pasteryzowane. Konserwantów tam nie ma.
Bardziej mnie zawsze zastanawiały te Misiowe Jogurciki z Nestle... co to za jogurcik który może leżeć pół roku w temp. pokojowej i jest ok?