Do nas znów śnieg dotarł.. byłam z psem i lodówka
Wzieło mnie na Łakotki
Pewnie andrzejkowo u dziewczyn :)
silna dziewczynka, ze nawet szyny nie powstrzymuja ją od rozrabianiatakie wygibasy ze mogloby sie to skonczyc zlamaniem szyny albo guzem na czole i zlamanxm nosem
zdrówka dla EmilkiGardło ją boli, wczoraj miała 38,5 ale jednorazowo.
no nieźle...jak pech to na całego!ze nasz samochod popsuty pisalam... Maz jezdzi daleko do pracy. Mial samochod brata na zmiane z rowerem i to i to sie zepsulo
Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości