Też zawsze P mówie ze ma się nie przejmować i że nic się nie stalo
i to w każdym przypadku
Czy to jest siku w majtki, czy to jak sie pobrudzi (on wielki czyścioch i rączki nie moga byc nigdy brudne, zaraz bierze chusteczke i je wyciera, albo ręce do góry i chce aby mu umyc)czy pobrudzi cokolwiek np; obrus (chociaz jak u mojej tesciowej pobrudzil podkładkę która była identyczna jak obrus to ona od razu "no nie tu trzeba podkładć cos plastikowego" Wzięłam tę nakładke i chciałam od razu zmyć (obrus i podkładka nie jakies ekstra tylko z materiału plamoodpornego).
Głupio jej się chyba zrobiło bo od razu wzięła to ode mnie i powiedziała. No przeciez nic sie nie stalo.
nie wiem jak u was ale u nas maly zawsze je z nami przy stole, zazwyczaj jest obrus i nie taki byle jaki tylko raczej elegancki.
Czasami trzeba zmienic dwa razy w ciagu dnia ale wychodze z załozenia ze przeciez im wczesniej sie nauczy to lepiej.
w ogóle mojej teściowej UWAGA nie podoba sie to że P od zawsze je sam.
kiedyś faktycznie było gorzej.
wszystko ladowało co jakis czas na podłodze, ale teraz!!
Teraz pięknie je od wielu miesięcy i czasami tylko cos mu spadnie.
Oczywiscie odeszłam od tematu który zaczęłam.
Z wyjściem żadna pora dla niego nie est dobra.
nie zmuszam go już do wyjścia i tyle.
mam nadzieję ze przyjdzie ponownie taki dzień jak niedawno było ze sam bedzie chcial wychodzić.
Mój M sie śmieje że mały juz ma dosyć (bo u nas spacery bardzo dlugie, kilka godzin)
U nas jest kombinezon ze smyka.
oni maja fajne te kombinezony bo są cieńkie.
mam tez 2 kurtki dla niego ale on nie za bardzo lubi je zakładać
Zresztą przy tym jego wywijaniu łatwiej mi na rajstopki założyć tylko kombinezon niz inne rzeczy.
chociaż w kombinezonie chodzi od niedawna jak właśnie odkryłam ze łatwiej mi go ubrać.
Pisałam wam chyba kiedyś ze Piotrus dostanie od mojej mamy na 2 latka zestwa do nauki czytania metodą G. Domana?
Słuchajcie to niesamowite.
Piotruś rozpoznaje (czyta) wyrazy.
Oko, nos, Piotruś, Wujek, mama, tata, dziadek
lala myli mu sie z tata, babcie nie za bardzo pamięta inne tez nie
nie robię tego jemu często w ciągu dnia.
Dwa razy zazwyczaj i to od niespełna tygodnia.
Co prawda sesje trwają trochę dłużej niz oni zalecaja ale to dlatego ze Piotruś chce aby to jemu pokazywać, więc stwierdziłam ze będę mu pokazywała tak jak on chce.
sesja u nas trwa około 2 minut a nie kilkanaście sekund
sutasz jest śliczny
mam kolczyki, bransoletkę, naszyjniki
Kupiłam jakiś czas temu od jednej dziewczyny.
fc nie mam więc nie zobaczę
a może masz gdzieś swoja stronę albo bloga?