Święta, święta i po świętach i nie było tak źle. To teraz wielkie czekanie czy przyjdzie @czy nie. Dobrze, że od męża dostałam książkę pod chionke to szybciej czas zleci.
A jak Wam święta minęły?
my spokojne swieta... Choc nie obylo sie bez nerwow;/
dzis bylam u gina mojego i niestety okres nadejdzie:( kazal mi sie sprezyc z dzidziusiem bo mam miesniaki jak zaczna rosnac bedzie kicha i po dzidziusiu... Takze... Nastepny cykl.... Od nowa....
Kamilko puki nie ma @ nic straconego, chyba naszej Misi też o ile pamiętam tak podobnie gin mówił a dzidzia jest.
A jak przyjdzie to i tak będziemy z Tobą!
O jeny, kamilka, a jak zajdziesz w ciążę, to te mięśniaki nie będą szkodziły dziecku? I co, jak nie zaszłabyś w ciążę - to by tak zostało, czy jakieś leczenie? Kurczę, może głupie pytania, ale nie znam się, nigdy nie czytałam o tym, ani nikt z najbliższych znajomych nie miał. Jak zbyt osobiste, to przepraszam.
Moni chyba za szybko na przeczucia, ale nie zdziwie się jak za pierszym razem uda się, bo po porodzie niby łatwiej a dodatkowo biorę lek, który może uławić zagnieżdżenie. Wczoraj spotkała mnie dziwne sytuacja najpierw było mi gorąco a później bardzo zimno. Siedziałam w pokoju i trzęsłam się z zimna, po 2 godz przeszło. Teraz tylko czekać na efekty, aby to tylko grypa nie była. 12 dni do testu to wieczność:-)