Współczuję wam naprawdę tych cen zupełnie nieproporcjonalnych do dochodów...

Masakra. Dopiero tutaj do tak dobrze widzę. Kiedy wreszcie możemy normalnie żyć.
Kaczorek, brawo za postanowienie wielo-pieluszkowania. Ja mam całą szufladę wielo dla janka a lecę na pampkach ostatnio od kilku miesięcy jak nic!

Wymówki, a to, że nie mam gdzie suszyć, a to, że nie mam czasu prać (i tak u mnie pralka hula co rusz), a to, że nie schnie mi nic w domu w tym klimacie itd.. :P A lenia mam po prostu

No tak ostatnio mam. Wolę usiąść na chwilę, niż kolejne pranie wieszać...
I gratuluję dziewczynki! Fajna taka odmiana :D
wisnia, oj zazdroszczę tych pampersów BARDZO... Moja Mi przychodzi i komunikuje, ale już z tą wstrętną, woniejącą, paskudną, przylepioną kupą w majtkach

Raz na kilka dni ma przebłyski i idzie, bierze nocnik i robi tam. Sama z siebie. Ale to wtedy świeto jakieś, "dzień dobroci dla matki" bo matka nie musi kaki z gaci wytrząchać
Anja, żadne z moich dzieci się nie zanosi. Musiało t być przerażające...
Co do prezentów, to głównie poszliśmy w gry. Chłopaki dostali planszówki.
Milena dostała duplo. Jaśko sorter.
Z drobiazgów, to po magicznym ręczniczku dostali, chłopaki portfeliki, lasencja kubeczek z hello kitty, ot pierdolki.
I książki. "poczytaj mi mamo"- pamiętacie tą serię? W merlinie kupiłam zestaw 3 części. :D
My tuż przed świętami znaleźliśmy nowy dom do wynajęcia i pod koniec mca się przenosimy.
