Anetka witaj

pisz z nami na bieżąco. Wiem że ciężko się wdrożyć ale jak się zacznie to już pójdzie

(A właśnie Aleksandrowicz zniknęła

) No i jakieś zdjęcie byś nam wkleiła swoich dzieci i napisz o sobie bo nas już poznałaś
że podczas cc miałam zapaść i dalej nie wiem z jakiego powodu
ale kiedy miałaś tą zapaść w szpitalu? I tą cesarkę w końcu Ci dali przez to swędzenie?
Gosia zdrówka

Ja mam kaszel od jakichś 3 tygodni może nawet od miesiąca nic nie chce przejść. Czasem aż się duszę jak mam atak kaszlu no i tak w dzień czuję że będę chora ale jakoś przechodzi więc mam nadzieję że mnie ominie
Brawa dla Marysieńki

Najgorsze co może być to dzieciątko niejadek..
zgadzam się

i to mówi matka jednego niejadka. Powiem wam że miałam nadzieję po tym jak Maksio lubi cycka ( Tomek nigdy nie lubił ani cycka ani butelki jadł bo musiał) że i z jedzeniem normalnych pokarmów pójdzie dobrze. A tutaj zupka zła, jabłuszka złe, dzisiaj dałam kaszkę zrobiłam 150ml no i zjadł mniej niż połowę. Nie wzdrygiwał się tak jak przy zupce i jabłuszkach no ale zachwycony to on nie był

W ogóle zjadł o 20 a zasnął dopiero o 22:45

nie wiem co mu się stało wstał przed 18 czyli koło 21 powinien zasnąć. Nie wiem może przez pupkę.
To zacznę od początku pamiętacie żaliłam wam się jego pupką że zaczerwieniona potem było zaostrzenie jak dadę dałam no to smarowałam tym torrentiollem forte i przeszło

ale nie było super dobrze ale nie było tak źle. No i już nie używałam dady a ostatnio znowu było gorzej nie mam pojęcia po czym. Chusteczki od zawsze pampers sensitive pieluchy tak samo no i lekarka bym smarowała pimafucortem on na receptę jest albo gencjaną. Posmarowałam tym pimafucortem i jeszcze gorzej

gencjaną to raz posmarowałam bo mnie drażniła że nie widziałam poprawy bo wszystko na fioletowo było więc nie mogłam oceniać. No i wróciłam do torrentiolu a jego pupka to tragedia

taka cała czerwona aż pęcherzyki ma

o dziwo nie jest marudny nie wydaje się inny.
No i pytanie co więcej mogę robić? Wietrzę suszę ile się da. Chcę iść do lekarki jak nie przejdzie ale boję się do dzieci chorych jak taka grypa panuje

bo tam zawsze się czeka w kolejce trochę.
To się rozpisałam
