No to witam i ja
tak jak buzok również ze styczniowego wątku
Bardzo dawno tu nie zaglądałam, ale dziś Krzyś skończył 2 latka i jakoś mnie naszło żeby sprawdzić czy ktoś jeszcze pisze na forum.
Postaram się zaglądać, ale nie obiecuję, że codziennie, bo u mnie to raczej niewykonalne.
U nas też chłopaki co jakiś czas smarkają i kaszlą, bo Bartek z przedszkola choróbska przynosi, ale odpukać obywamy się bez antybiotyków
inhalacje i syropy dają radę.
Od października Krzyś woła kupę i siku. Obecnie od trzech tygodni robi na nakładkę, a na nocnik nawet nie chce usiąść. Na noc zakładam mu na wszelki wypadek pampera, bo ze mnie wygodna mamuśka i nie zamierzam prać pościeli
ale już gdzieś od miesiąca pampek zawsze jest suchy, także chyba w końcu przestanę mu zakładać.
Co do mówienia, to Krzyś jest małą katarynką - mówi non stop, czasami nawet przez sen
Buduje zdania z wielu słów i mówi bardzo wyraźnie, normalnie przeciwieństwo starszego brata. Bartek zaczął mówić, gdy miał ponad trzy lata, ale za to znał niemal wszystkie litery alfabetu i układał puzzle dla pięciolatków. Krzyś nie ma takiej cierpliwości jak Bartek,ale ze starszym bratem rysuje kredkami, robi wyklejanki kolorowym papierem, no i uwielbia bawić się ciastoliną, a przy tym wszystkim non stop gada
Poza tym jest małym terrorystą wymuszaczem, ale wiecznie uśmiechniętym, także większość ludzi nie zdaje sobie sprawy, że jest sprytnie prze niego manipulowana