No właśnie. 1200zł na buty brzmi dla mnie jak istne szaleństwo. Nie sądzę, żebym była tyle w stanie wydać nawet na dobre zimowe kozaki. Takie za 300, góra 400zł mi w zupełności wystarczą.
teraz stoję przed kolejnym dylematem.... mąż zabronił już mi kupować torebki, ale ja się napaliłam na jedną, delikatnie mówiąc drogą... pani w sklepie poradziła, żeby zapłacić gotówką, ona odetnie metki i mąż się nie dowie. ale jak mu wytłumaczę, co się stało z 2 tys?
Podziwiam. Biedna nie jestem, a tyle bym nie zapłaciła. Genialne buty mam od Merg, przez internet kupione.
Nie chodzę już za butami po mieście - przez internet wygodniej. A to co kupiłam, zdecydowanie mnie satysfakcjonuje...
łoo matko 1200 zł na buty szczerze pojedź sobie na weekend gdzieś za te pieniądze i przeżyj coś fajnego a buty możesz sobie kupić markowe nie koniecznie w takich zaporowych cenach, ja nosze buty venezii i solo femme są super i nie muszę wydawać na nie aż tyle kasy szczególnie jak przeglądam oferty na markoweobuwie.
A co bardziej Ci się podoba i lepiej wykorzystasz, częściej zakładasz: kozaki czy szpilki? Jeżeli odpowiesz sobie na to pytanie to wtedy sprawa stanie się jasna odnośnie wyboru. Teraz kiedy mamy zimę, moim zdaniem lepszym wyborem będą stylowe, eleganckie i ciepłe kozaki które kupisz do 400zł, sprawdź polska firmę Zych & Staszewski.