Awatar użytkownika
Kasiala
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1482
Rejestracja: 11 lis 2011, 14:07

Re: Letnie dzieciaczki 2012

28 sty 2013, 18:18

Biszkopt:
- 4 jaja
- 4 łyżki cukru
- 4 łyżki mąki
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia

Białka oddzielić od żółtek. Białka ubić na sztywną pianę mikserem na najwyższych obrotach, następnie obniżyć obroty na najniższe i stopniowo dodawać cukier po jednej łyżce cały czas miksują, następnie w ten sam sposób dodawać żółtka. Jak wszystko się ładnie połączy odstawić mikser i dodać łyżeczkę proszku do pieczenia i delikatnie wsypywać po łyżce mąki (tzn wsypać łyżkę i wymieszać delikatnie do uzyskania jednolitej konsystencji, później druga łyżka i wymieszać i 3 i 4). Kiedyś w jakimś przepisie znalazłam że tą mąkę też można mikserem mieszać ale jak ja tak spróbowałam to mi całkiem ta piana siadła więc polecam łyżkę, trochę dłużej ale bezpieczniej
Całość wylewamy na blaszkę, piec 180st ok. 17- 18 (najlepiej już po 15min sprawdzić patyczkiem)
Jak biszkopt będzie już gotowy i przestygnie to ściągnąć z góry tą cienką skórkę.

Poncz
- sok z 1 cytryny
- wody tyle aby razem z tym sokiem z 1 cytryny było ok. pół szklanki
- trochę cukru wanilinowego- ja wsypuję na oko mniej więcej pół małego opakowania, myśle że to będzie ze 3 łyżeczki

mieszamy składniki i ponczujemy biszkopt

Masa budyniowa
- 3 budynie śmietankowe bez cukru
- 2 i 3/4 szklanki wody
- 1/2 szklanki soku z cytryny (ok. 4-5 cytryn)
- 3/4 szklanki cukru
- cukier wanilinowy
- kostka masła (200g)
- 3 żółtka

W garnczku gotujemy 2 szkl wody i 0,5 szkl soku z cytryn. Budynie mieszamy w pozostałej wodzie (0,75 szkl) i gotujemy. Jak tylko ta masa tak bulknie wrzucamy kostkę masła, jak troszkę sie to masło rozpuści dodajemy żółtka, cukier i cukier wanilinowy. Mieszamy, będzie gotowe jak uzyska jednolitą konsystencję i zacznie bulkać.
Masę można (a nawet należy) od razu wylać na biszkopt i jak troszkę przestygnie wstawić do lodówki żeby zgęstniało.

Masa śmietankowa
- 0,5 l śmietanki 30%
- 1-2 łyżki cukru pudru (JA DAŁAM 1 ALE WIADOMO JAK KTOŚ WOLI SŁODSZE TO DAJE 2 A NWET WIECEJ :-) )
- 4 płaskie łyżeczki żelatyny
lub
- 1 galaretka cytrynowa

Ja osobiście robię z żelatyną- 4 łyżeczki żelatyny mieszam w 1/3 szklanki letniej wody do rozpuszczenia i studzę

Można w wersji z galaretką- galaretkę mieszamy w 1 szkl wody i studzimy

Śmietankę ubijać mikserem na najwyższych obrotach, jak już będzie ubita, zmniejszyć obroty na minimum, dodać cukier puder i cały czas miksując żelatynę lub galaretkę.
Wylać masę na masę budyniową i włożyć do lodówki do stężenia.

Górna warstwa
- 20 herbatników polecam Petit Beurre bo one mają taki fajny wymiar że akurat wchodzą na styk- 4 na szer i 5 na długość, nie trzeba sztukować, ostatnio miałam z jakiejś innej firmy (chyba leibniz) i musiałam łamać. Ja ponczowałam herbatniki choć w przepisie było bez ponczowania ale ja lubię kwaśne :-D
- galaretka cytrynowa

Galaretkę rozpuścić w 2 szkl wody. ja dodaje jeszcze sok z 1 cytryny do galaretki ale jak ktoś nie ma ochoty to nie musi :-)
Herbatniki ułożyć na bitej śmietanie, zalać galaretką najlepiej już mocno tężniejącą
Wstawić do lodówki do zastygnięcia :-D

Smacznego :-D

gosia888
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6322
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:00

Re: Letnie dzieciaczki 2012

28 sty 2013, 18:52

Ale kochani byli i bez problemu mogłam kupić wszystko co potrzebowałam.
no widzisz jakie masz kochane dzieci :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: zobaczysz i Tymek też super będzie się zachowywał z nianią. Nie masz co martwić się na zapas :ico_sorki: :ico_sorki:

Kasiala strasznie pracowite te ciasto aż nie dałam rady przeczytać wszystkiego :-D ja lubię proste ciasta leniwa jestem :-D ostatnio ciągle tiramisu robię albo szarlotkę :-D
"to wasze dzieco to zorbicie jak uważacie ale ja uważam ze to nie ma sensu"
hahaha moja teściowa jak nawet nie zgadza się z nami to nic nie gada. Chociaż daje do zrozumienia np pamiętam jak z Tomkiem była zła że słoiczki je a nie gotuje sama. Ale Tomek słoiczki ładnie jadł a jak ona zrobiła mu zupkę to pluł na odległość :-D

Awatar użytkownika
Kasiala
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1482
Rejestracja: 11 lis 2011, 14:07

Re: Letnie dzieciaczki 2012

28 sty 2013, 22:46

strasznie pracowite te ciasto
Gosia pracowite ale łątwe w wykonaniu a efekt jak dla mnie powalający miód w gębie to przy tym wymięka :-D MNIAM!!!

a co do teściowej to wiecie mi to bardzo nie przeszkadza bo jestem tolerancyjna... ale tak jak zawsze wyręcza M to mnie wkur*wia bo ona to "robi dla dobra dziecka" dzisiaj też M miał wykąpać za nim wrócę od dentysty to specjalnie jeszcze poszłam do sklepu zeby sobie "razerm" kapali Kajkę wracam a ona jeszcze nie wykąp;ana ehhh wiec M kąpał T nie było a ja co nie co mu pomogłam :-)

Qanchita :ico_brawa_01: dla Jolki Tymek też sobire da radę zobaczysz bo nie ma wyboru Ty jesteś mamusią i na każdy płacz w końcu ulegniesz a opiekunka przecież cyca nie wyciągnie :-D chociaż :582: :582: :-D żarcik :-P

Awatar użytkownika
Qanchita
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3185
Rejestracja: 20 sie 2009, 16:47

Re: Letnie dzieciaczki 2012

28 sty 2013, 23:27

Gosia, Kasia ja nie tyle się boję tego że opiekunka nie da sobie rady. Sama wychowała dwójkę dzieci, do tego Jolką fajnie się też zajmowała i na pewno na mojego małego Cyca też znajdzie sposób. Ja najbardziej się boję 2 zmiany bo wtedy to mąż będzie kąpał i kładł spać dzieciaki a on taka pierdoła jest jeśli o uspokajanie małego chodzi :ico_zly: Nie potrafi go ululić :ico_placzek:

A dziś mój mały gnomek tak się najadł na kolacje że szok :ico_szoking: Aż sama na siebie zła jestem że mu na to pozwoliłam. Na kolacyjkę dostał kaszkę ze śliwkami suszonymi (pół słoiczka śliwek). Zjadł to migiem i domagał się więcej więc dałam drugie pół słoiczka zagęszczone kaszką :ico_puknij:
Przed spaniem tradycyjnie dorwał się do piersi a że pije tak długo aż będą puste to po chwili ulał...i to jak :ico_szoking: Chyba ze 100ml mleka wyleciało :ico_olaboga:

anetkajur
Specjalista od nawijania
Specjalista od nawijania
Posty: 287
Rejestracja: 22 cze 2007, 09:40

Re: Letnie dzieciaczki 2012

28 sty 2013, 23:34

Cześć dziewczyny ja w koncu dzis z temperatura 37 bez leków obnizajacych gorączkę. Ale niestety prawie mleko mi zaniklo. Ehh szkoda gadać walczę z laktacja i trochę jest lepiej ale zobaczymy jak będzie dalej. Dobrze ze Szymon je juz zupki i jabluszko i o dziwo ładnie pił z butelki więc dramatu nie będzie tylko ze ja tak lubię karmić piersia...
Kasia nie posylaj przepisów na takie pysznosci bo wiosna sie zbliża i ja bardzo chciała bym pozbyć sie moich zbędnych kilogramów.
Mamusia28 nie wiem czy dobrze robisz ze podajesz małej jako pierwsze cielencinke bo to mięso najczęściej uczula aczkolwiek teraz tak wszystko sie zmienia.
Moja Julka była bardzo uczulona więc ja tez inaczej wszystko wprowadzalam. Ona nutramigen pól na pól ze zwykłym mlekiem jeszcze w zeszłym roku piła.
Kurcze nie pamietam co miałam jeszcze pisać. Doczytam Was na spokojnie jutro jak ogarne dom.
Qanchita spokojnie jak Cię nie będzie to jakoś musi ululac małego. Wiem ze sie martwisz ale zobaczysz ze wszystko sie ułoży. Szkoda ze do roczku wszystkie nie możemy zostać w domu.

Awatar użytkownika
Qanchita
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3185
Rejestracja: 20 sie 2009, 16:47

Re: Letnie dzieciaczki 2012

28 sty 2013, 23:57

Moja Julka była bardzo uczulona więc ja tez inaczej wszystko wprowadzalam. Ona nutramigen pól na pól ze zwykłym mlekiem jeszcze w zeszłym roku piła.
I chciała pić ten nutramigen? :ico_szoking:
Jola do 2 lat piła i aż dziwne bo uwielbiała to "mleczko" a później jak zasmakowała takiego zwykłego to już nutramigenu nie tknęła.
Na szczęście jej alergia minęła. Może spokojnie pić mleko, jeść jajecznice...wcześniej po jajkach miała bóle brzuszka.

Tośka_30
Dorosłem już do Liceum!
Dorosłem już do Liceum!
Posty: 1367
Rejestracja: 09 sty 2009, 10:05

Re: Letnie dzieciaczki 2012

29 sty 2013, 10:08

ale naskrobałyście... później poczytam, teraz tak na szybko:
byłam wczoraj z Marcelinką u pediatry za radą Gosi i mała zdrowa, oprócz kataru :) A ja juz byłam pewna na bank, że ma zapalenie osktrzeli.

byłam wczoraj u fryca- podciełam włsoki i jestem znów blondynką ( no prawie); nie było mnie 4 godziny, bo ja grube włosy mam i co pół godziny tel, ze Mała ryczy- nie chciała spać, jeść, pić... Jak wróciłam przyssała się do piersi i zasnęła.
Jak my na MM przejdziemy to nie wiem...
8go lutego idziemy na bal karnawałowy i już się stresuję jak Marcelina to przeżyje... gotowa jestem nie pojść, bo i Ona i mama moja się umęczą... Jak Ona 4 godzin nie potrafi beze mnie wytrzyumać to co dopiero cała noc...

Tośka_30
Dorosłem już do Liceum!
Dorosłem już do Liceum!
Posty: 1367
Rejestracja: 09 sty 2009, 10:05

Re: Letnie dzieciaczki 2012

29 sty 2013, 10:13

Maksio do wszystkich idzie z uśmiechem ale u mnie taki spokojniejszy jest.
Marcyśka za to chyba niejadkiem jest, bo prawie nic jej nie smakuje...
Maksiowi tak samo :ico_noniewiem: co prawda dzisiaj brzoskwinie nawet nawet :ico_sorki: no i gruszki williamsa też. Dynie z ziemniakami niespecjalnie ale na dwa dni 125 gramowy słoiczek zje. A w ogóle pamiętacie jak krytykowałam hippa? Na razie tylko je je. Jutro właśnie jadę do rossmana może coś kupię nowego. I się zastanawiam kiedy mogę mięso wprowadzić. W sumie po niczym nie miał złej reakcji ale to wprowadzanie takie mozolne idzie.

bo sobie dni płodne będę mogła wyliczyć ;)
na kolejnego malucha polujesz :-D a w ogóle kiedy do pracy wracasz?
ad.1) nam też mozolnie idzie to rozszerzanie diety, bo moje słoiczki w koszu lądują; ja nigdy dłużej niż 24h ich nie trzymam.
ad 2). własnie poluję na "niemalucha"; z okresem łatwiej te dni wyliczyc i wiadro zimnej wody zamiast :)
ad 3) do 21marca mam zaległy urlop, ale do pracy chyba od kwietnia wrócę, tj. zaraz po Wielkiej Nocy ( wykorzystam tylko 2 dni płatnej opieki i 5 dni urlopu wypoczynkowego z tego roku)

gosia888
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6322
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:00

Re: Letnie dzieciaczki 2012

29 sty 2013, 10:17

mała zdrowa, oprócz kataru :)
to super :ico_brawa_01: a co do lekarza wiesz moja siostra powtarza lepiej o raz za często pójść do lekarza niż za rzadko :-D
e Mała ryczy- nie chciała spać, jeść, pić..
:ico_olaboga: to ja naprawdę mam dobre dziecko do siedzenia z innymi :ico_sorki: mało zostawiam go z kimś innym ale jak muszę to zostawiam wtedy nie ma żadnego problemu. W sb byłam na choince i ładnie mamie zjadł z butelki moje mleko i pospał sobie. A teraz 5 lutego będzie sprawdzenie bo jadę do Warszawy i z 7 h co namniej się zejdzie. Muszę zacząć mleko ściągać swoje.
więc dramatu nie będzie tylko ze ja tak lubię karmić piersia...
no to powodzenia :ico_sorki: :ico_sorki: a powiedz do kiedy zamierzasz karmić piersią?
Aż sama na siebie zła jestem że mu na to pozwoliłam
no widzisz a ja zazdroszczę że tak Ci fajnie je. Idę dać Maksiowi gruszki a propo jedzenia.

Awatar użytkownika
Madleine
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3139
Rejestracja: 07 mar 2007, 22:21

Re: Letnie dzieciaczki 2012

29 sty 2013, 10:34

Czesc dziewczyny.Wczoraj szczepienia nie bylo bo pielergniarka wziela urlop;/ i za tydzien idziemy...

Mnie dziś koszmaaarnie kregosłup boli ;/ A nie mam kiedy isc do lekarza bo z małym nie pojde jak tam wszyscy z grypą w poczekalni...

co do zostawania z innymi to Marcinek jest bardzo grzeczny,ale tylko z moimi rodzicami.Oni go widzą i znają najlepiej.U tescia bałąbym sie go zostawić dlatego,ze on nie wie co mał lubi,czego nie,jak go uśpić,a pozatym nie lubie i nie ufam tej jego babie.O tesciowej nie wspomne ;/
Wiec tylko moi rodzice i moj brat zostają. Wtedy jest grzeczny.

Marcinek teraz poszedl na drzemke,ja musze zasłony powiesić,pranie zrobic itp ;/ a najchetniej bym sie polozyla....

Wróć do „Noworodki i niemowlęta”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość