Ja juz w domku jestem. zwiedzilismy z mezem porodowke i musze przyznac ze hoho robi wrazenie ta wyremontowana porodowka

wszystko takie czyste i ladne i w dodatku tak kolorowo

sale dla matek z dzieckiem takie kolorowe bardzo ladne. kazda sala w innym kolorze pomalowana. jedna byla na zielono inne na rozowo, niebiesko, pomaranczowo (brzoskwiniowo) poprostu pieknie
zrobili 10 sal dla matek z dzieckiem (4 sale 1-lozkowe z lazienka , 3 sale 2-lozkowe z lazienka oraz 3 sale 2- lozkowe bez lazienki) , 4 sale dla noworodkow w tym 3 stanowiska do intensywnej terapii noworodka, no i sa 4 ilosc stanowisk do porodow w tym 2 stanowiska do porodow tradycyjnych , 1 stanowisko do porodow rodzinnych , 1 stanowisko do porodow w wodzie

. 17 lzienek

taka polozna nas oprowadzala po wszystkich salach wszedzie mozna bylo wejsc i zagladnac. potem ogladalismy taki krotki film z porodu jednej dziewczyny ktora rodzila w tamtym roku - porod rodzinny. pielegniarka tez pokazywala jak kapac i pielegnowac dziecko tez bardzo przydatne tym bardziej ze kapiel to nie taka prosta sprawa jakby sie wydawalo. na sam koniec jak juz kazy wychodzil kazda kobieta dostawala maly upominek.kilka broszurek i ksiazeczek do czytania na temat karmienia i pielegnacji dziecka oraz dostalismy krem przeciw odparzeniom z Nivea

po tym zwiedzaniu teraz sie zastanawiam czy czasem w tym szpitalu nie rodzic

bardzo duzo sie zmienilo i sporo kobiet z tego co slyszalam po zwiedzaniu zdecyduje sie tu rodzic wiec z mezem tak rozmawialismy i w sumie nie ma co kombinowac i jezdzic gdzies do innego szpitala jak ten jest pod nosem na miejscu i teraz po remoncie to super! tylko ciekawe jak z personelem bo tego to juz nie wiem. Ale ogolnie zwiedzanie udane i zadowolona jestem ale wrocilam taka padnieta do domu

wszystko mnie bolalo plecy w krzyzu nogi i troszke brzuch ciagnal. zrobilam sobie hebratke z cytrynka i zaraz sobie wypije i chyba sie chwile poloze zeby odpoczac po tym calym dniu chodzenia od saemgo rana.