dziewczyny mam pytanie,
Daniel prawie ciągle ma na twarzy jakiąś wysypkę, taka jakby kaszka i liszajowate czerwone wysuszone place...policzki broda skronie, tak się boje zeby to nie była jakas alergia pokarmowa czy skaza białkowa...
ja prawie w ogóle nie jem mleka i przetworów mlecznych, bo bardzo uczulają, mam nadzieje ze to nic powaznego, nawilżam mu tą cerę nawet byla poprawa na kilka dni ładna buźka , po czym znowu czerwone palmy