witajcie dziewczyny:)
czytam wszystko na wątku tylko czasu brakuje na odpowiedzi...:)
Milutka i Kasia!!! bardzo trzymam kciuki za WAS, oby każdego dnia było lżej:-) ))najważniejsze aby zdrowie było!! wiem wiem ze pewnie jakas pomoc by sie przydała ale cóż...nasi mężowie muszą nas mocno wspierać i pomagać!!!
moi rodzice mieszkaja 450 km od nas, Daniela widzieli dopiero jak miał 6 tygodni. Teściowa pracuje wieć na razie jestem cały dzień sama, ale przy jednym dziecku wiem, zdecydowanie mniej roboty niz u WAS milutka i kasia:)
Tibby- jak samopoczucie? Tobiasz czeka na bobaska ?
Martuss- wytrzymaj jeszcze chwilkę, trzymam kciuki!!
a u nas wszystko w porządku, daniel pieknie spi w nocy, w dzień też coraz lepiej .
Nadal ma problemy z samodzielnym zasypianiem i z zasypianiem w ogóle, ale jak już zaśnie to śpi.
Ostatnio odkryłam, że lubi zasypiac jak sie go ciasno w rożku zawinie-spowija:-)
Słyszałam, że można tak spowijać do 3 mscy:)
może u nas to sie sprawdzi, zobaczymy:)
Z karmieniem juz lepiej, laktatora prawie nie używam:) chyba że spi dłużej niż 4 godz:)
Nie dokarmiam go juz , tylko okazyjnie 1 na tydzień jak biegnę na egzaminy czy na ostatnie zajęcia:)
Jedynie co, to mamy podejrzenie tej skazy białkowej, na razie podejrzenie, mam być na diecie ścisłej..
( i obserwować go, natłuszczać!
Jutro idziemy do neurologa, bo mały lekko odchyla główkę i sie napina trochę, ale w minimalnym stopniu. To napięcie mięsni, zobaczymy co nam powie.
Mam pytanie jakimi szczepionkami szczepicie, te z nfz czy odpłatne?
pozdrawiam WAS i miłej niedzieli życzę:-)