Piję kawcie ale zaraz idę coś posprzątać.
Kończy mi się wolne, jeszcze jutro i w pn praca eh.
jenny faktycznie coś cię mogło uczulic
ojj oby cie tylko nie dopadło,lepiej aby nie wracało-ale lubi wracac po kilku dniach więc czekam na rozwój sytuacji.
ja caały czas i nie umiem nad tym zapanować koszmar normalnieja mam też zachcianki na słodkie
tak na dwa,baardzo żadko wyjeżdza może dlatego ja nie umiem bez niego mieszkać,spać czuje okropną pustkęto Twoj maz tylko Na kilka dni wyjechal?
ja moge i dwa czopki zaaplikować i nic mi to nie da oprna jakas jestem,a zaparcia to moja zmora w tej chwiliak mnie dopadną to się nie męczę, wkładam czop i zaraz lecę
tak pupą w dół,ale tym sie nie martw bo dzis jest pupą w dół a jutro bedzie inaczej bo pewnie maluszek się jeszcze długo bedzie kręcił u ciebie w brzuszku,moja do tej pory sie kręci jak na karuzeli codziennie inaczejno i młody ułożony jest miednicowo... czyli, że co? że pupa w dół? bo nie rozumiem...
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: WilliamNeelo i 1 gość