Awatar użytkownika
biniu_s
Zaczynamy gimnazjum!
Zaczynamy gimnazjum!
Posty: 1244
Rejestracja: 18 lip 2011, 11:21

Re: Od MARCA do MAJA-2012--Nasza EKIPA WIOSENNA

07 mar 2013, 17:16

Martalka dzięki :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:
Jogurtu naturalnego jeszcze nie próbowałam, ale owsianka z banankiem jak najbardziej.
Raz kupiłam danonki bo sobie pomyślałam, to takie zdrowe, bo szklanka mleka w jednym pudełeczku i takie tam, na dodatek wzięłam dla oszczędności oczywiście cały sześciopak i to ten duży, ale po otwarciu i spróbowaniu nawet K. nie chciał tego zjeść, więc wylądowało wszystko w koszu :-D
Najgorsze jest to, jak idziemy gdzieś i te "tony" słodyczy się przewalają a ja nie pozwalam niczego wpychać w młodego, bo dla niego zwykła chrupka kukurydziana to radość.

Martalka jak tam po przeprowadzce, większe, wygodniejsze mieszkanko?
chodziło mi o sen a nie o jedzenie... :ico_oczko:
Mi też, ale jakoś tak niezręcznie to napisałam :-D

Awatar użytkownika
iw_rybka
Wodzu
Wodzu
Posty: 17728
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:40

Re: Od MARCA do MAJA-2012--Nasza EKIPA WIOSENNA

07 mar 2013, 17:56

ryba szok!!!!!!
- sama w szoku jestem,dzis znowu pewnie pospi,bo mial tylko jedna drzemke 1,5 godziny i teraz zasnal,a racej padl na pyszczek :-D
rybka coś Ty kobieto z nim zrobiła :ico_szoking:
- o mi chyba chce wynagrodzic te ostatnie miesiace :ico_oczko:
wszystkie dzieciaki z ciężką grypą
- kurde,ale dziadostwo,strach wychodzic z domu do ludzi :ico_noniewiem:
Mi się Jaś po prostu zepsuł.
- a wiesz,ze to samo myslalam o Szymciu? Bo on zawsze na cyca sie budzil co 3 godziny,ale pierwsze budzenie mial ok polnocy,a ostatnio zanim sie odcycowal,to wlasnie jakas masakra byla - szedl spac o 20,a o 23 juz cycowal :ico_zly: Moze to jakis skok rozwojowy? U nas sie sprawdzilo,bo mamy dosc duza roznice w zachowaniu - odcycowany,sam zasypia,lubi lozeczko,potrafi sie sam pobawic i duuuuzo sie usmiecha :ico_brawa:

A i Szymek jako jedyne nasze dziecko wcale smoczka nie chcial :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
Martalka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5386
Rejestracja: 31 sty 2009, 01:08

Re: Od MARCA do MAJA-2012--Nasza EKIPA WIOSENNA

07 mar 2013, 20:07

biniu, oj mieszkanko fajne. Z lekka zanidbane było/jest... ale walczymy dzielnie (ściany, ogród, kuchnia, wszystko wyszorowane)... Jest sporo miejsca, wózkiem swobodnie wjadę itd.
Centralne ogrzewanie odrestaurowane ;) Na agencji wymusiliśmy to prawie :ico_olaboga: i w sumie się zadomowiliśmy...


Ale... musi być zawsze jakieś ale :ico_oczko: Przychodzą nam listy, że dom ma być przejęty przez bank i mamy go opuścić :ico_noniewiem: Właściciel ma zaległości w spłacie kredytu :ico_noniewiem:
Była lekka burza w agencji, i NIBY to uregulował. NIBY...
Bo już były 2 listy i pan z banku nam zapukał do drzwi, informując nas o wyprowadzce (max do 2 mcy, jeszcze nie wyznaczyli daty eksmisji).
Tego byłoby za wiele.
Mam nadzieję, że właściciel się opamięta. :ico_sorki:
Czas pokaże tak naprawdę.
Zapewnienia i jego i agencji to może być rzucanie słów na wiatr, więc nie zamierzam ślepo wierzyć.
W ostatnim liście jest tel. do prawnika który zajmuje się tą sprawą. Jutro zadzwonię i się SAMA upewnię :ico_zly:
najpierw się załamałam, potem wściekłam, potem znowu załamałam, a teraz mam nadzieję :ico_haha_01:


Rybko, oj pewnie skok... który trwa od wieków chyba! :ico_olaboga:
Faktycznie, podczas skoku dzieci sporo się uczą i młody ciągle coś nowego pokazuje.
Umiejętności, spryt, gadanie (np na cycka :ico_oczko: mówi coś a'a "sisiuś" :ico_brawa_01: Mówi "cie" na cześć- i podnosi wtedy rękę do góry w pozdrowieniu, itp.). Ale i ma więcej sposobów by pokazać złość, jest totalnie moim ogonem pełzającym za mną krok w krok.
Przestał mi płakać w kapcie jak coś robię i nie mogę go podnieść, teraz wstaje mi przy nogach i zawodzi trzymając się portek :ico_haha_01: olaboga....
więcej je. dzisiaj np. oszalał na punkcie ogórka kiszonego. Musiałam mu dać wariatowi, bo tak się darł :ico_haha_01:
Zupy zjadł całą michę, potem dałam mu po 2 godzinach pierożka ruskiego no i tego ogórka pokrojonego w paseczki. On nie jadł, on ŻARŁ :ico_haha_01:

Co gotujecie dzieciom?
Ja jestem fanką BLW, ale Jaś już mniej. Idzie nam to powolutku (w porównaniu z Milenką w tym wieku), ale powoli się uczy obrabiać kawałki jedzenia w buzi.
Także zupkę zwykle je łyżeczką (karmię go). Ale już np. pulpecik i kaszę gryczaną łapami. Wiecie jak wszystko potem wygląda?? :ico_haha_01:

Awatar użytkownika
iw_rybka
Wodzu
Wodzu
Posty: 17728
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:40

Re: Od MARCA do MAJA-2012--Nasza EKIPA WIOSENNA

07 mar 2013, 22:40

najpierw się załamałam, potem wściekłam, potem znowu załamałam, a teraz mam nadzieję :ico_haha_01:
- zuch dziewczyna :-D
jest totalnie moim ogonem pełzającym za mną krok w krok.
- u nas powoli w tej kwestii lepiej :ico_sorki:
On nie jadł, on ŻARŁ :ico_haha_01:
hehe super ! Moj nadal dlawi sie,jak tylko wiekszy kawalek do gardla wpadnie :ico_zly:
Co gotujecie dzieciom?
- no ja nadal papki :ico_zly: Co prawda juz blenderem wieksze kawalki zostawiam,ale wciaz sa to papki :ico_wstydzioch:

Mad.
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5060
Rejestracja: 19 cze 2011, 12:02

Re: Od MARCA do MAJA-2012--Nasza EKIPA WIOSENNA

07 mar 2013, 23:37

Podsyłam fajnego bloga z przepisami dla dzieci :)
http://rodzicewkuchni.blogspot.com/

Awatar użytkownika
biniu_s
Zaczynamy gimnazjum!
Zaczynamy gimnazjum!
Posty: 1244
Rejestracja: 18 lip 2011, 11:21

Re: Od MARCA do MAJA-2012--Nasza EKIPA WIOSENNA

07 mar 2013, 23:48

Martalka a tak z ciekawości w umowie z agencją nie ma, że gdy dojdzie do jej zerwania z ich winy to mają obowiązek poszukania mieszkania dla Was w tym samym standardzie i na własny koszt Was przeprowadzić, może jeszcze jakieś odszkodowanie?
Co za ludzie..., no cóż oby wszystko potoczyło się po Waszej myśli bo ogród to fajna sprawa :-D
więcej je
Cezary je bardzo mało (tak mi się wydaje) a znowu puchnie (zleciał trochę w czasie choroby), mam nadzieję, że wyrośnie.

Młody czy je sam czy go karmię to jest tak samo upaćkany i wszystko dookoła. Jak dostaje posiłek łyżeczką to za każdym razem dopycha to ręką w buzi albo wypluwa i sprawdza co to i wkłada:-D a jak je sam, to sama wiesz. Tylko nie zna umiaru w buzi, dostaje np. warzywa, to muszę mu dawać na blat kawałki bo jak będzie w miseczce więcej to pcha bez umiaru i później wypluwa bo nie może sobie poradzić :ico_noniewiem: No i nie ma u nas czegoś takiego jak picie w trakcie posiłku, jak zobaczy kubek i go dorwie to dopóki dna nie widać nie odda. Ciekawe czy to normalne :ico_noniewiem: ?

Awatar użytkownika
Martalka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5386
Rejestracja: 31 sty 2009, 01:08

Re: Od MARCA do MAJA-2012--Nasza EKIPA WIOSENNA

08 mar 2013, 00:26

hehe super ! Moj nadal dlawi sie,jak tylko wiekszy kawalek do gardla wpadnie :ico_zly:
dławi się, czy krztusi??
Dławi- to znaczy, że ma już coś w drogach oddechowych.
Krztuszenie, to odruch obronny. Ciesz się że go ma, zdrowy chłopak :ico_brawa_01: Odkrztusza=pozbywa się tego, co wg jego podniebienia ;) nie da się połknąć. Taki odruch wymiotny trochę.
Tylko, że dzieci mają już na języku tę część wywołującą odkrztuszanie, a dorośli wiadomo- daleko w gardle- kto wsadzal sobie paluszek do gardła to wie :ico_oczko:

Jaś jest wrażliwy na to krztuszenie właśnie.
Zupy mu drobię widelcem. Kaszę (np gryczaną) je w postaci kaszy na nie papki. Mięsa "rozpadajace się" jak puplety pokrojone w wygodne "paluszki" sam dziabie. Mięsa gotowane, jednak kroję drobniej.

biniu, nie podarowalibyśmy im tej kolejnej tfu tfu przeprowadzki.
My sami wszystko teraz woziliśmy, sami robiliśmy drobne poprawki (jak zamek w drzwiach, wykrzywione drzwiczki szafki w kuchni), ale uzbierało się wszystkiego, MASA roboty. I teraz jakbym miała się wynosić, to nie obchodziłoby mnie to. Niech mi zamówią panów z ciężarówką i niech pakują wszystko, wożą i noszą.
Inna sprawa, że jakoś na rynku albo brak ofert jakich my szukamy, albo daleko od szkoły, albo rudery niesamowite (takie NORY, że w Polsce by się do remontu kwalifikowały i to kapitalnego, a nie ludziom do wynajmu!!!!!).
Za lat kilka może uda się kredyt wziąć na coś własnego :ico_zly:

wisnia3006
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6458
Rejestracja: 29 maja 2009, 15:30

Re: Od MARCA do MAJA-2012--Nasza EKIPA WIOSENNA

08 mar 2013, 12:22

Wszystkiego najlepszego dla Uli z okazji pierwszego roczku :ico_tort: :ico_tort: :ico_zdrowko:

dzwoneczek82
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2143
Rejestracja: 24 lut 2011, 22:32

Re: Od MARCA do MAJA-2012--Nasza EKIPA WIOSENNA

08 mar 2013, 15:11

Uleńko wszystkiego naj naj najlepszego:)) Zdrówka i słonecznych dni życzy e-ciotka z Patryczkiem

:ico_prezent: :ico_buziaczki_big: :ico_prezent: :ico_buziaczki_big: :ico_prezent: :ico_buziaczki_big:

Awatar użytkownika
asiab
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5300
Rejestracja: 20 paź 2007, 09:20

Re: Od MARCA do MAJA-2012--Nasza EKIPA WIOSENNA

08 mar 2013, 22:26

Cioteczki formowe Ula dziękje za pamięć :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort:

Normalnie łezka mi sie w ok kręci dziś cały dzień jak patrze na tą moją już taką dużą córeczkę a była taka malutka 2750 i 50 cm szok :)

Padam na ryjek torta upiekłam , sałatki zrobione jutro jeszcze mięsko by było świeże zrobię i goście o 15,30 mają wpaść do nas już mam stresa jak ja 19 osób pomięszczę w moim 42 m mieszkanku :ico_olaboga:
Zdjęcia z roczku będą napewni na fb :)

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość