hej dziewuszki
Chyba mocno trzymałyście za nas kciuki bo od Pana doktora wyszłam tak

Feneterol działa,macica miękka taka jak powinna być aż gin sie ucieszył,szyjka się nie skróciła i jest ok mówił,że widać,że się oszczędzałam,brzuś mój zobaczył powiedział,że mam "kawał brzucha" bo mu powiedziałam,że Milenka jest za mała... To wyliczył,że w 30tc powinna wazyć była 1250gr a wazyła 1212gr

a w tym momencie ma jakieś ok 1600gr

będziemy ją dokładnie mierzyć i warzyć za 2 tygodnie...Sprawdził właśnie czy nie mam opuchnietych nóg i dłoni,pytał się czy mi ręce nie drętwieją itd...Powiedział,że mam wytrzymać do końca kwietnia,ale że wytrzymam

Leki mi bedzie chciał odstawić tak ok 36/37tc i da zielone światło

Dostałam kolejne skierowanie na badania,cisnienie mam 110/60 aaa i mogę chodzic na spacerki,ale nadal bardzo się oszczedzać
Tibby Tez bym się wściekła na Twoim miejscu,jeszcze te kartony w kuchni,ale to tak jest zawsze,że jak sobie coś zaplanujemy to gó*** z tego wychodzi
Monika Noo i teraz mozna spokojnie chociaż spać,widziała Twoje nogi Pani Doktor gin są tego samego zdania,więc przeczekasz jeszcze te kilka tygodni i jestem pewna,ze szybko po porodzie ci opuchlizna zejdzie
Obie ciążę mimo rozwarcia donosilam.
rozumiem,miejmy nadzieje,że chociaż ta ciąża będzie spokojniejsza bez krążków i leków
donatka co dobrego mieliście na obiadek?
