Ja dzis od rana sama ... maz jeszcze w pracy ale juz niebawem wroci wiec trzeba bedzie mu obiad przyszykowac


u mnie beznadziejna pogoda. szarowa za oknem i jeszcze rano lekko snieg z deszczem padal a potem w poludnie mzyl deszcz.
donatka i jenny bidulki jestescie z tymi bolami

mnie ostatnio to coraz czesciej zaczynaja plecy w krzyzu doskwierac i zebra

tibby nie odmawiaj sobie calkowicie slodkiego bo jesli organizm sie domaga to w takim razie czegos mu brakuje i potrzebuje slodkiego...
obys nie musiala isc z Tobikiem do lekarza w poniedzialek


misia Ty to sie za bardzo innymi tak nie przejmuj kochana bo wiesz ze nam teraz takie martwienie sie nie jest wskazane! A kazde wlasnie takie sytuacje potem doprowadzaja do zlego samopoczucia i po co ?
dziekuje Ci ale ja jakos nie czuje sie atrakcyjna... bo zaczynam juz chodzic jak pokraka z tym wielkim brzuchem. juz czasem maz w zartach na mnie mowi bombowiec choc wiem ze tego zlosliwie nie robi sama potrafie sie z tego nieraz smiac.