hej hej
trochę mnie nie było... przegapiłam 100 dni ale dziś stawiam za 26 tydz.
Monika dzięki za pamięć
Jenny trzymam kciuki za Ciebie i maluszka! może to skracanie szyjki to jeszcze nic takiego... wiele z nas tak ma

oby...
nie wiem co pisać
tylko chciałam się podpisać obiema rękami pod
Mróweczką bardzo dobrze pisze o tym alkoholu w ciąży
niestety stare "mądrości ludowe" w stylu że to dla zdrowia albo że jak się ma ochotę to znaczy że organizm potrzebuje trzeba między bajki włożyć
lekarze starej daty najpierw gadają takie bzdury a potem ja mam dzieciaki z obniżonym rozwojem intelektualnym u siebie w poradni...
i żaden potem się nie przyzna... znam przypadek kobiety której też lekarz pozwolił (tym razem nawet na niewielką ilość koniaku skoro ma bardzo ochotę

bo to dla krążenia właśnie zdrowe....) i dziecko z FASem urodzone (płodowy zespół alkoholowy) i też tylko raz sobie pozwoliła; chcieli go pozwać ale się wyparł wszystkiego, więc jak lekarz pozwala to niech to da na piśmie z pieczątką swoją...
tyle że co nam po pieczątce jak dziecko z wadami urodzone?
i tu nie chodzi o ilość alkoholu tylko o organizm kobiety - bo są takie kobiety które piją całą ciążę i nic dziecku nie jest, a są takie że po jednym drinku mają dziecko z FAS... więc... mnie mąż nawet piwa bezalkoholowego zabronił bo tam jest 0,5% alk chyba :)
po prosu nigdy nie ma gwarancji na kogo jaka ilość alkoholu jak podziała i dlatego lepiej nic niż potem żałować...
i tak jeszcze dodam że jak Wam ktoś powie że kuzynka czy koleżanka urodziła niedawno i zdrowe a piła czasem to też nic nie znaczy bo te dzieci nie zawsze mają jakieś bardzo widoczne uszkodzenia czy niedorozwój, czasami dopiero w wieku szkolnym się okazuje że nie nadążają za rówieśnikami albo mają trudności w relacjach społecznych...
no dużo by pisać bo przeszłam szkolenie z tego tematu ale zawsze wolę ostrzegać
choć podejście jest takie że

"przesadza! kobiety od zawsze piły i nic się nie działo..." prawda taka, że nasz kraj jest zacofany w wielu kwestach i tu też badań żadnych nie mamy i większość przypadków pozostała nierozpoznana do dzis nie ma specjalistycznych ośrodków które by diagnozowały FAS nawet lekarze często są niedouczeni w tym temacie...
no się wymądrzyłam to idę się położyć bo od tygodnia choruję i juz mam dość... kaszel mnie męczy i w ogóle do d.
