Małgorzatka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7230
Rejestracja: 08 mar 2007, 12:27

30 mar 2007, 12:47

NICOLA_22 :-)

Awatar użytkownika
Leatka
maniakogadacz
maniakogadacz
Posty: 372
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:52

30 mar 2007, 13:01

Ja się najbardziej boję nacinania krocza i tego szycia :ico_olaboga: Długo się potem wszystko goi? Miesiąc po porodzie jesteśmy zaproszeni na wesele do mojej przyjaciółki i boję się czy będę mogła pójść :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
Sosna
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3681
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:20

30 mar 2007, 13:17

Leatka, Będziesz mogła spokojnie. Przez pierwszy tydzień na tyłku nie siądziesz :-) , a potem to już z górki :-D Nacinania nic nie czułam, lekarz stał - położne się spytały czy tniemy już, on tylko kiwnął głową, dostałam zastrzyk, który przy całych bólach porodowych jak ukłucie szpileczki, potem nacinania też nie czuć. Z szyciem gorzej, ale dziewczyno jak dojdzie do niego to Ty masz już czym innym głowę zajętą ;-)

Awatar użytkownika
Leatka
maniakogadacz
maniakogadacz
Posty: 372
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:52

30 mar 2007, 13:21

To przed nacinaniem dają znieczulenie? Parę mam mówiło że bez :ico_noniewiem:
Dzięki, naprawdę mnie pocieszyłaś :ico_buziaczki_big: Bo to moja najlepsza przyjaciółka i chyba bym się zapłakała jakbym nie mogła pójść.

Awatar użytkownika
agnieszka01.04
4000 - letni staruszek
Posty: 4895
Rejestracja: 08 mar 2007, 12:09

30 mar 2007, 13:21

leatka ja też tego bałam się najbardziej ,ale nawet nie poczułam kiedy mi to zrobili,nacinają w szczytowym momencie skurczu przy skurczach partych,mi goiło się tak z dwa tygodnie,chodzi o szew,przemywałam go tantum rosa, i wszystko było ok :ico_oczko:

Awatar użytkownika
Leatka
maniakogadacz
maniakogadacz
Posty: 372
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:52

30 mar 2007, 13:29

Dzięki dziewczyny, dobrze że jest TT :ico_buziaczki_big:

Awatar użytkownika
Sosna
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3681
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:20

30 mar 2007, 13:31

one tak mówią bo pewnie nawet nie czuły i nie wiedziały kiedy to.... ja sama bym nie zauważyła, ale mój mąż rodził ze mną :ico_oczko:

Awatar użytkownika
sensibel
Dorosłem już do Liceum!
Dorosłem już do Liceum!
Posty: 1384
Rejestracja: 16 mar 2007, 11:01

30 mar 2007, 15:56

czesc dziewczyny :ico_buziaczki_big: nie bylo mnie tydzien a tu tyle do przeczytania :-) juz jestesmy osobno :-D :ico_brawa_01: mamy sliczna coreczke 3350g 58cm 10punktow i wogole super zdrowa niunie:) tak jak przewidzial lekarz zaczelam w nocy rodzic:) tzn.pare minut po polnocy dostalam skurczy co 7 minut wiec myslalam ze to juz i pojechalismy do szpitala w Nowym Dworze Mazowieckim. okazalo sie ze mam tylko 3 palce wiec kazali chodzic i czekac,wiec chodzilam i chodzilam...nocna zmiana zeszla o 7 rano a ja dalej chodilam,wykrecalo mnie ale nic. wkoncu polozna ktora przyszla na ranna zmaine podlaczyla mnie pod oksytocyne o 9.00 i sie zaczelo...skurcze coraz bardziej bolesne,ale dalej nic.o 10.55 wkoncu odeszly mi wody pojawily sie skurcze parte ale zabraniali mi przec,wkoncu o 11.35 pozwolono mi na ten "luksus" i o 11.45 urodzila sie Zuzia. niestety nie obeszlo sie bez nacinania..sam porod,te ostatnie 10 min choc najbardziej bolesne wspominam najmilej,pewnie dlatego ze wkoncu zobaczylam i poczulam na brzuchu moja malutka istotke.Najgorsze to kilkugodzinne czekanie na pelne rozwarcie. generalnie jestem zadowolona i nie zamienilabym sie na cesarke.troche mialam problem ze szwami,ale juz mi je zdjeli i jakos do siebie doszlam. choc wtedy bylam zdruzgotana intensywnoscia bolu to teraz jednak zdecydowalabym sie jeszcze raz rodzic,bo naprawde warto sie pomeczyc dla tej chwilizobaczenia malenstwa,pierwszego dotyku,karmienia... :ico_haha_02: pozdrawiam was serdecznie i lece bo moj glodomorek sie budzi :-D :-)

Awatar użytkownika
Frydza
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7857
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:12

30 mar 2007, 16:11

Sensibel serdeczne gratulacje :ico_brawa: :ico_buziaczki_big: :ico_prezent: :562: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
Sosna
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3681
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:20

30 mar 2007, 16:38

Sensibel, gratulacje :)

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot], Google [Bot] i 1 gość