nam się ten tydzien kiepsko zaczął, powiesił nam sie sąsiad- M.Go z Jego żoną ściągał
jutro pogrzeb a ja do dziś się nie mogę otrząsnąć z tego....
Masakra
Daj przepis na tą pannę Cota? Czy jak to tam się zwie. U mnie na 11 goście a ja jeszcze nie zrobiłam ciasta
ale miałam zalatany dzień i dopiero wróciłam z Pawłem
Panna cota robi się bardzo łatwo i szybko... niestety długo zastyga więc najlepiej robić dzień wcześniej...
Ja robię z litra płynu czyli:
- 0,5l śmietanki kremówki
- 0.5l mleka 3,2%,
- 150g cukru + 2 cukry waniliowe (jeszcze lepiej jak doda się laseczkę wanilii)
- żelatyna (ilość wg przepisu na opakowaniu- zazwyczaj te małe op. są akurat na 1l ). Żelatynę trzeba rozprowadzić w 3 łyżkach zimnej wody (powstanie taki glut:P )
Śmietanę z mlekiem i cukrem zagotować, zestawić z ognia i wrzucić namoczoną żelatynę. Wymieszać żeby się rozpuściła i przelać do miseczek/foremek. Po wystygnięciu wstawić do lodówki na ok 12h.
Mi z takiej ilości wyszło 11 foremek silikonowych od mufinek.
Jest bardzo słodkie więc dobrze po wyłożeniu z foremek , na wierzch lub obok położyć jakieś kwaskowate owoce,da dałam wiśnie bez pestek
A wygląda to tak:
Pogoda dziś dopisała
Dzieciaki biegały po ogrodzie a my grillowaliśmy:)
W sumie było nas 6 + 6 dzieci
Przesympatyczny dzionek
Tylko teraz mnie znów tak lędźwie napierdzielają że masakra
No i oprocz zębów to była chyba trzydniówka - dzis po gorączce ani sladu za to od szyi do brzuszka wysypka
Kurcze, moja pierworodna 3 razy przechodziła trzydniówkę jak była malutka
Zdrówka