Hej
U nas ponuro za oknem

dziś mamy mieć multum gości pogoda do duszy to nas nawiedzą
małgorzatka - wczoraj wieczorkiem jak zaglądałam to był tu śliczny brzusi a dziś już go nie ma
betina - pewnie już nie możesz doczekac się usg

fajne plany wekendowe
spinka zgadzam się z Polą Milenka ładnie
loena - u mnie jedyne czym moge się w tym roku cieszyć to pelargonie w doniczkach ale już czekam na jesień może uda mi się choć troszke poodpoczywać na działce

szkoda mi że nie wychoduje sobie swoich warzywek w tym roku
Piszecie o wadze dietach ja nigdy nie stosowałam diet może ograniczałam niektóre produkty od 10 lat nie używam cuku ale to dlatego że nie przepadam za słodkim. Po ciąży z Nikolą potrzebowałam 5 miesięcy aby wrócić do wagi z przed ciąży a przy Idzie w ciągu tygodnia spadłam do wagi 47 kg i nigdy wcześniej nie wyglądałam tak strasznie - ale to z innych powodów tu stres mnie zjadał. Przy Niki w ciązy przytyłam 13 kg i powiem że wydawało mi się że to bardzo bardzo dużo zresztą z ginem umawialiśmy się na 10 kg na oczątku ciąży
Życze wam miłego dnia uciekam
