margolcia ja też marzę o przedłużeniu doby
aga dzięki w imieniu Kuby, nie wiem czy na zdjęciu widać ten błysk w oku ale ogólnie to jest prze paskuda, oczy dookoła glowy to za mało
z tego co wyczytałam to niektóre dzieciaczki już mówią, Kubulowi pojedyncze słowka sie wyrywają, numerem 1 jest "Olo" (braciszek to jego fan

)
ciągle używamy pampersiorów bo no nocnik robi jak mama trafi z wysadzeniem

ale o wołaniu nie ma mowy
możemy się pochwalić samodzielnym jedzeniem, sam zjada kanapki , obiadki , deserki i inne. Wcina łyżką, widelcem i radzi sobie super. No i nie ma że coś niesmakuje

Je to samo co my oprócz tego dodatkowo pałaszuje zupki gotowane przez babcie jak mama siedzi w pracy
