dziś na śniadanko zjadłam makrele wędzoną pychotka

ale ide zaraz kupić sobie jakąś słodką bułeczke najlepiej ze śliwką albo rabarbarem !!! a na obiadek szykuje piersi z kurczaczka do tego młode ziemniaczki i mizeryjke z ogórka ze śmietaną już mi ślinka cieknie

aha humorek już mam dobry (lekarka ma szczęście ,że nie wyczułam od niej alkoholu bo od razu bym na policje zadzwoniłą

) Dziś przyjedzie kuzyneczka z katowic wiec bedziemy jadły i jadły

ona jest narazie wśród starających sie cały czas trzymam za nią kciuki żeby w końcu jej sie udało!!!