
Meggi współczuję powrotu do pracy a raczej nie powrotu a tego ze z dzieckiem problem kto zostać a poweim Ci ze mężowi ciężko będzie ame noce ciągnąć... wiem to z doświadczenia bo mój M lata temu pracował na same noce i ciężko no ale w tedy nie było dziecka a jak mus to mus a powiedz do żłobka zapisywałaś?
Dziewczyny jakie macie foteliki nastęne bo właśnie chcę kupić choć ponoć jak nóżki wystają to jeszcze mogą w nosidle ale jak głowa to juz nie... ale Kajce nie wygodnie w tym nosidle bo ona chce sedzieć i patrzeć a nie leżeć...
kurde jeszcze @ dziś dostałam wrrrr.....
Kaja na dzień dziecka odstała skoczek ale szału nie robi póki co... w sumie dziadki dały 200 to jej kupiłam ale na razie jej nie rajcuje ehhh.... najwyzej się sprzeda

Kajka dziś pospała do 09:45


Mamusia współćzuję męża.... strasznie nie odpowiedzialny!!! Jak on tak może mówić ja to bym go zaraz


