Hejka...
nie bylo mnie wczoraj tu na forum a Wy tyle tu naskrobalyscie ze bylo co czytac ale wszystko dokladnie przeczytalam od deski do deski
teraz postaram sie odpowiedziec na wasze ewentualne pytania czy Wam poprostu odpisac
misia pytalas kiedy zauwazylam u Patryka taki prawdziwy usmiech... w sumie to od kilku dni sie tak juz szczerze do mnie czy do meza smieje. jakos nie zapisalam dnia w ktorym pierwsze raz na moj glos sie usmiechnal. Ale jak do niego duzo mowie to sie smieje od ucha do ucha juz wiec rozpoznaje juz glos zarowno moj jka i meza.Pytalas tez czy Patryk wodzi oczami za rzeczami... jaksie mu cos pokazuje to ladnie juz wodzi oczkami. nawet jak mu reka macham to tez patrzy

w ogole on lubi jak sie z nim po mieszkamu chodzi i on na wszystko patrzy a najbardziej mu sie zyrandole podobaja
wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy :ico_buziaczki_big:

Milenka ma juz 3 tyg .
donatka te krosteczki to od niczego mu sie nie zrobily. polozna wczoraj jak byla u nas to powiedziala ze u niemowlat to normalne ze sie takie robia to jest tak jakby taki tradzik nemowlecy czy cos takiego. ja myslalam ze moze jakies uczulenie albo skaza ale na szczescie nie
jenny suepr ze maluch tak ladnie rosnie

za skonczony 25 tc
Pisalyscie o truskawkach.
u nas na targu sa rozne ceny truskawek jedni maja po 8 zl za kg inni maja po 7,50 zl za kg a ja wtedy co kupilam to udalo mi sie za 5 zl za kg kupic

byly bardzo pyszne pachnialy jak truskawki zadne ze sklepu nie pryskane tylko takie swoje pan mial ze swojego ogrodka i byly bardzo slodkie
tibby 
za skonczony 35 tc
Malgorzatka 
za skonczony 28tc
wczoraj nam zlecial strasznie szybko dzien. pol dnia wystalismy sie z mezem w urzedzie skarbowym a potem szybkie zakupy w kauflandzie... Patryk caly czas spal sobie smacznie

popoludniu po obiedzie wybralismy sie z nim na spacer i posiedzielismy na laweczce tez byl troche spokojny patryk a troche marudny ale dostal mleko na polu to i bardziej mu smakowalo. po powrocie zrobil piekna kupke

byla u na spolozna wczoraj i to byla jej ostatnia wizyta juz u nas. jak dobrze ze moge juz zaczac wprowadzac produkty ktore jadlam

wiadomo w malych ilosciach ale juz moge swoja diete poszerzyc

co do wit.K tez podpytalam polozna i tak miedzy nami mowila ze moge mu podawac co 2 dzien ale najlepiej jakbym to skonsultowala z pediatra czy moge odstwaic jesli on zle na nia reaguje. dzis mu ja podalam i ehhh znowu sie prezy placze

w ten piatek bedzie miec juz Patryk 6 tyg i trzeba isc z nim na szczepienie wiec przy szczepieniu popytam pani doktor co mam zrobic z ta wit.K. hehe polozna tez kazala mi pomyslec o antykoncepcji bo teraz latwo o drugiego dzidziusia
na dzisiaj nie mam zadnych planow bo pogoda jakas taka niemrawa za oknem. moze jak nie bedzie padac to sie wybiore na maly spacer a jak nie to bedziemy siedziec w domu.