No hej dziękuje za gratulację ....czuje się ....teraz już chyba lepiej ale początek był ciężki ciąża zagrożona z powodu krwiaków wiec w sumie nie wiedzelismy co nas czeka i czy w ogóle będzie nam dane zostać rodzicami tego dziecka tak naprawdę nawet teraz gdy krwiaki popękały i już nie plamę to i tak pewności nigdy nie ma....jestem mamą aniołka dzisiaj właśnie mój syn kończyłby 9 lat(*)(*)(*) wiec pewnie jak większość mam które przez to przeszły z ciąży tak naprawdę cieszę się dopiero gdy trzymam zdrowego malucha na rekach co udało się z córką
a sam czas ciąży to raczej dla mnie stres a nie szczęśliwy czas....no ale to też nie jest tak że cały czas o tym myślę przynajmniej się staram myśleć pozytywnie
a co z tego mi wychodzi to sama nie wiem....weszłam w drugi trymestr wiec czas niewielkiego odpoczynku i potem oby do mety zdrowo i cało....no a co tam U Was???? jak się czujecie w te upały uffff ???....wiedzę że są tu też mamy dobijające do mety trzymam mocno kciuki