My mamy Strider. jest leciusieńki, w razie upadku nie przygniata, jak się dziecko zmęczy, nie czujesz, ze cokolwiek niesiesz :) Regulowaną ma wys. kierownicy i siodełka.
Nie mogę narzekać :D Zastanawiałam się też nad Kettlerem, oraz Puky.
Tibby, jak tam się czujesz?
U mnie zmęczenie, zabieganie...
Dowiedziałam się, że Mimi idzie na sesję popołudniową do przedszkola, i jest mi to NIECO nie w smak...
Ehh... no co zrobię. Tylko rok będzie chodziła na 3 godziny. Po roku zacznie już jak Damian, zerówkę.
wisnia, my chrzcimy w sierpniu. oby tym razem wypalilo. ;)