Donatko nie strasz, że to już boli. Trzymaj się i mam nadzieję, że szybko urodzisz. A Ty Tibby na noc zapisujesz się:-) .A Anza na jutro.
A ja wracam do żywych już mnie tak nie telepie puls skacze od 115 do 130. Mały właśnie wierci mi się w brzuchu
A dzień minął na oglądaniu łóżeczek, materacy, pościeli itp na allegro.