witam :)
laupina dzięki za słowa otuchy
, na razie ta krostka się nie rozwija, smaruje i uważam,
zaraz wrzucę jakieś fotki
,
tibby mały ładnie spał do ok 2, wtedy się obudził dałam cyca i zaczął robić kupkę, tyle narobił
, jak go przebierałam to jeszcze kupkał , okichał mi podkład i siurki na wszystko poleciały jak fontanna
, takie w nocy musiałam go i wszystko przebierać,
też śpię z nim na łóżku, bo krocze jeszcze boli i nie mogłabym tyle wstawać, nie mówiąc o siedzenie, niby wczoraj było lepiej , ale dziś mnie rweie, lecieć ciągle coś tam leci mało i takie blado czerwone,
mam nadzieję, że położna dziś przyjdzie i powie jak tam wygląda, no i przede wszystkim musi obejrzeć małego,
aa no i od tej 2 budził się co półtorej godziny , więc dawałam cyca i spał, pewnie się nie najadł, że się do 1,5h budził,
mąż dziś odebrał mój wypis , ze szpitala, był w Urzędzie stanu cywilnego po akty urodzenia, teraz pojechał do pracy po zaświadczenie o o to , że jest ubezpieczony , a moja mamuśka załatwia mi papierki do macierzyńskiego , także ja odpoczywam :),