bry.
jestem jestem. nocka nawet nawet. poszliśmy spac o 22 i spaliśmy do 3, kiedy to Tom zarządził pobudkę. zmiana pieluchy, cyc i spał do 5. A zaś pobudka o 8.
Potem pocycaliśmy i zasnął porządnie przed 10 i obudził mi się chwilę temu. Czasem potrafi pospac nawet 2h a czasem co 1h-1,5h chce na cyca.
Sutki wciąż bolą
Była u nas w odwiedzinach przyszła chrzestna Toma. Przyniosła bodziaka ładnego i pieniążki dla małego. Miło cholernie z jej strony, bo przecież jako samotna osoba nie śpi na kasie, a jednak coś daje. Kochana osoba. Pogadałyśmy i od razu czas uciekł.
M. w pracy, wiec jestem sama od rana z chłopakami. Nie powiem że jest lekko (dopiero jem śniadanie, a i tak z przerwami), ale ogarnęłam póki co nasz pokój i kuchnię. Została łazienka - i pranie do rozwieszenia, bo od rana nie mam kiedy

Tom się właśnie cycuje. Dobrze, że mam poduszkę do karmienia, to sobie go na niej kładę na kolanach i ręce wolne
donatka, jeszcze coś ze mnie leci. Mało bardzo, ale to też zależy ile Tom cycuje w ciągu dnia i nocy. Wczoraj na wieczór do chwilę wisiał na cycu i kładłam się z tak lekkimi cycami jak nigdy.
A rano o tej 5 to dwa wielkie karnistry bolące. jednego udało się trochę opróżnic młodemu ale z drugiego musiałam ciut odciągnąc by nie bolało bardziej.