Mad nie kupuj spacerowki. Tak jak Kaja pisze Martyna Ci przecież w wózku nie będzie siedzieć na plaży :) ja espiro przetestowalamnad morzem i dało rady :) do samej plaży dało się dojechać (nawet spokojnie po lesie gdzie trochę piasku było jechał) a po schodach znosiłam bez problemu. Mąż Ci przecież kawałek po plaży wózek przeniesie :) Aaa no i przy samym morzu jak nie ma dużych fal o po tym mokrym piasku smiga jak ta lala :) dlatego wydaje mi się że drugi wózek to zbędny wydatek :)
Agasio niezazdroszcze akcji z zębami ale dobrze że już lepiej :)
Kaja oj czasem mam ochotę wrócić do pracy, zwłaszcza teraz jak jestem sama z dzieciakami cały czas :) a Borys też mega zbój się zrobił. Ostatnio opanował wchodzenie z krzesła na stół :) no i jak wpada w histerie to gryzie :)
Nie wiem czy Wam pisałam młody był ważony na szczepieniu i waży 14700 i ma 89cm :)
Trzymajcie kciuki bo myślę że jak dobrze pójdzie to od soboty zacznę po troszkę zwozić rzeczy na nowe mieszkanie :) tu już prawie wszystko popakowałam. Zostały mi ciuchy moje i dzieciaków i część rzeczy w kuchni :) na mieszkaniu kończy się powoli łazienka, sypialnia, kuchnia i duży pokój już są gotowe. Jutro jadę malować pokój małego no i zostanie jeszcze pokój Emilki i będzie wszystko :) także myślę że jeszcze max 2 tygodnie :)
Potem jak już się tam ogarne to obiecuje częściej wpadać :) tylko muszę znaleźć kogoś kto ma wifi bo tak to będzie problem z netem
