szkieletorek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3423
Rejestracja: 25 maja 2011, 11:57

Re: Jesień mamy wita 2013

19 lip 2013, 22:22

Muszę jeszcze dzisiaj placki z cukinii usmażyć
Ja popołudniu byłam u cioci na kawie ,była tam znajoma i przywiozła swoja cukinię bo dużo narosło i nie ma co z taka ilością zrobić. Dostałam 4 dużee i też zrobiłam na kolacje .Zostały tylko 4 krążki. U nas w domu wszyscy je uwielbiają.
remont zbliża się ku końcowi, to dobrze, będzie spokojniej w domu :ico_sorki:
Ojj tak.Tylko teraz parę dni na generalne wysprzątanie i będzie powiedzmy że lżej. U nas nigdy nie ma jakiegoś wielkiego luzu.Pewno w następnym tyg będziemy bić kolejną partię kur. Koleje 30 szt czeka na zabicie oskubanie itp.
napisze więcej na spokojnie wieczorem albo jutro obiecuję
Kochana odpoczywaj, siedź z chłopakami swoimi i relaksuj się bo szkoda dzidzi.

Awatar użytkownika
spinka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2823
Rejestracja: 22 wrz 2007, 06:46

Re: Jesień mamy wita 2013

20 lip 2013, 08:38

Witam :-)

Małgorzatko mi chodziło o leki w mleczku - działają szybciej niż tabletki :-) Przy takiej zgadze to zwykłe mleko tylko na minutkę działa. Pola dziękuję w miarę, co prawda leukocyty w moczu rosną, ale zobaczymy jeszcze po niedzieli tej i następnej, jak nadal będzie tendencja wzrostowa to idziemy do szpitala - na razie staram sie nie myśleć o tym - może będzie dobrze :ico_sorki:

Leona a ja myślałam, że w nad tym morzem siedzicie :-) Jak brzusio, nie ciąży za bardzo?

Szkieletorku ja placki tarte z cukinii smażyłam - dziś też, ale już więcej i do tego zrobię zapiekane piersi ( z pieczarką, serem i odrobiną majonezu). Nie przemęczaj się tylko :ico_nienie: Pomagaj w miarę możliwości.

Pola śpi jeszcze, normalnie w szoku jestem, wczoraj po wieczór zasnęła i spała ok 3 godzin, w nocy po 22 zasnęła i śpi do teraz :ico_haha_01: Ale niech śpi, bo sen to zdrowie.
Ja już pranie wstawiłam, jak mała wstanie to muszę po zakupy skoczyć, bo pieczywa w domu brak, do rodziców po ziemniaki i tylko obiadek, ogarnąć domek i ogólnie to chyba wolne będę miała - no chyba, że mi się na prasowanie zbierze, ale jakoś wątpię :ico_oczko:

Awatar użytkownika
edulita
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3326
Rejestracja: 07 gru 2007, 02:10

Re: Jesień mamy wita 2013

20 lip 2013, 09:34

Witam
szkieletorku - lekarz chyba nie ogarnoł tematu :ico_olaboga: ale skonsultuj się ze swoim ginem ja w pierwszej ciąży brałam silne czopki których cięzarna nie powinna brać ale miałam takie hemoroidy że musiałam :ico_noniewiem:
betina - odpoczywaj słońce nic innego ci nie zostało zobaczysz zleci ja od 17 tc unieruchmiona i już prawie koniec mam :-)
jenny - na sciąganie krążka to ja już sobie spakuje torbę do szpitala na wrazie co a czy będę musiała leżeć nie wiem w pierwszej ciąży po ściągnięciu przechodziłam z 5 cm rozwarciem 10 dni i dopiero do porodu jechałam - zobaczę co mi gin powie ale to już będzie właściwy czas
spinka co do zgagi to mnie ostatnio też męczy ale brzuchol już wielgachny a Ariel kopie mnie w żołądek wydaje mi się że sięga wysoko pod żebra :ico_haha_01: zjadam kilka jabłek dziennie i jakoś pomagają ale tylko troszkę. Pola odpoczywa a moje gwiazdy od 7 na nogach :ico_noniewiem:
leona - widze plany na niedzielę poczynione ja w tym roku może z małym we wrześniu się wybierzemy do Świnoujścia ale wszystko się okaże jak już on będzie z nami i ogarniemy się po porodzie
lala - widze że masz werwę jak ja bym chciała polatać ze ścierą coś posprzątać ale jeszcze troszkę i będę mogła być perfekcyjną panią domu :-)

Ja się troszkę martwię bo wszystkiego jeszcze nie mam np. kołyski a brzuchol wielki, mały szaleje na maksa tak że czasem nie wiem jak mam się ułożyc aby to jego rozpychanie nie bolało. Oj zbliża się wszystko wielkimi krokami a ja tak się boje porodu jakbym była pierwiastką :ico_noniewiem:

Życze miłego weekendu - jutro moja mała ma wyprawiane urodziny z koleżankami ze scholii będę musiała się przetransportować na salkę :-)

szkieletorek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3423
Rejestracja: 25 maja 2011, 11:57

Re: Jesień mamy wita 2013

20 lip 2013, 10:03

Szkieletorku ja placki tarte z cukinii smażyłamy
A to ja kroje tylko ma plastry grubsze ,lekko rozbijam i smażę.
A o takich nie słyszałam. Cos się jeszcze do nich dodaje ?
ja w pierwszej ciąży brałam silne czopki których cięzarna nie powinna brać ale miałam takie hemoroidy że musiałam :ico_noniewiem:
Ja wiem właśnie że są takie sprawy sytuacje że trzeba wziąć lek mimo że w ciąży się go nie zaleca, ale nie jestem pewna czy ta maść jest niezbędna dlatego wole zapytać jeszcze Gina.
A wracając do hemoroidów to u mnie się pojawiły tydz temu ale widzę ze znikły.Tylko ze to pewnie tylko na jakiś czas. Boje się tego bo różne opinie czytałam na ten temat .Ze to nie zniknie po porodzie że jest bardzo uciążliwe.
w pierwszej ciąży po ściągnięciu przechodziłam z 5 cm rozwarciem 10 dni i dopiero do porodu jechałam
Miałaś jakoś lżejszy poród przez to ?

U nas znów zimno się zrobiło. Mała ubrana cieplutko bo na polu wieje i nieprzyjemnie jest .

Awatar użytkownika
spinka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2823
Rejestracja: 22 wrz 2007, 06:46

Re: Jesień mamy wita 2013

20 lip 2013, 11:23

Ja wróciłam od rodziców i z zakupów. Kawkę będę piła i do roboty :-)

Szkieletorek trzeba cukinię zetrzeć na grubej tartce posolić i odstawić na sitko, potem dodajesz cebulę startą, czosnek przeciśnięty przez praskę, jajo, mąkę, pieprz, można zioła i smażysz na gorącym tłuszczu (nie za dużo go), ja odsączam na ręczniku papierowym i potem na drugi talerz, można jeść z sosem tzatzyki, ja wczoraj z kefirem serwowałam - dobre na ciepło i zimno - ja wolę na ciepło :ico_oczko:

Edulita to będzie Twój 3 poród, więc powinno nieźle iść, ja mam pietra bo jestem pierwiastką :ico_wstydzioch: głupio to brzmi, no ale niestety taka prawda. Mój A. twierdzi, że i tak będę miała cesarkę, a ja bym chciała naturalnie :ico_sorki: tylko przeraża mnie perspektywa pęknięcia(nawet już o nacięciu nie myślę). Co do braków to uzupełnicie po , masz wspaniałą siostrę, która Ci chętnie pomoże - więc za bardzo się nie martw. Ja muszę liczyć na siebie w tych sprawach, bo mi nikt nie pomoże i już od 1 sierpnia startuję z szykowaniem. A poważnie to zastanawiam się czy mi się wicie gniazdka nie włącza po woli, bo ciągle myślę o pokoju Poli i przyszykowaniu już małej miejsca i poukładaniu rzeczy...
A kiedy ściągacie krążek?

Awatar użytkownika
edulita
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3326
Rejestracja: 07 gru 2007, 02:10

Re: Jesień mamy wita 2013

20 lip 2013, 11:58

szkieletorku ja hemoroidy po ciąży pożegnałam pojawiły się dopiero w drugiej a teraz jakoś dały mi upust ale to chyba że dziewczyny bardziej napierały w dół i więcej uciskały. Czy łatwiejszy poród hm ja do ostatniej chwili siedziałam w domu już mnie siłą wyganiali jak zajechałam to w 15 minut się uwinełam choć spędziłam 4 h na porodówce ale to przez łożysko bo się nie odkleiło i musieli łyżeczkować a póżniej dostałam krwotoku i traciłam przytomność :ico_noniewiem:

spinka - wiem że siostra i M ogarną ale wolałabym sama tyle że jak zawsze chodzi o pieniądze bo nie dam rady wszystkiego naraz zakupić i tak musze na raty no cóż - takie życie :-)
Co do porodu naturalnego to ja wole i wiem że i dla maleństwa lepiej bo od razu jest odporniejsze - nie bój się lepiej jak natną tego nie czujesz bo tną na szczycie skurczu kiedy skóra napięta - ja dwa razy byłam nacinana i teraz myślę że tez natną co do pękania to jest o tyle niebezpieczne że nigdy nie wiadomo w którą strone pękniesz.
Teraz w przeciągu tyg półtora mam umówić wizytę i wtedy gin zadecyduje kiedy ściągamy ale prawdopodobnie w 37 tc

Wicie gniazdka piękna sprawa jak już czujesz potrzebę to powolutku zaczynaj bo później jest już coraz ciężej chodzi mi o samopoczucie - ja chwilami czuje się już jak słonica :ico_haha_01:

Awatar użytkownika
edulita
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3326
Rejestracja: 07 gru 2007, 02:10

Re: Jesień mamy wita 2013

20 lip 2013, 12:00

a tak naprawdę to chyba boje się że trafię na tą ginekolog która była przy porodzie Idy :ico_olaboga: i tak obcesowo się ze mną obchodziła :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
lala
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
Posty: 1007
Rejestracja: 11 lut 2008, 01:23

Re: Jesień mamy wita 2013

20 lip 2013, 12:00

Witam.
Ja dziś umyłam reszte okien , wstawiłam firanki do prania i nic dziś nie robie.
Z samego rana popsuł mi chumor mojego męża siostrzeniec , którego wzieliśmy na wakacje.Przez dwie godziny jadł 2 kanapki a tak naprawde 1,5 kanapki bo pół dał pieskowi , a najgorsze jest to że strasznie kłamie.Jak do tej pory starałam się mu nie wmuszać jedzenia tak dziś mi nerwy puściły i nakrzyczałam na niego .Teraz mi troche głupio no ale cóż .Dziadek zabrał ich na rybki chcieli wziąść słodycze ze sobą ,ale dałam kubusiowi zakaz na słodycze chyba że obiad ładnie zje to dostanie.

szkieletorek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3423
Rejestracja: 25 maja 2011, 11:57

Re: Jesień mamy wita 2013

20 lip 2013, 12:36

Szkieletorek trzeba cukinię zetrzeć na grubej tartce posolić i odstawić na sitko, potem dodajesz cebulę startą, czosnek przeciśnięty przez praskę, jajo, mąkę, pieprz, można zioła i smażysz na gorącym tłuszczu
Czyli robi się podobnie jak placki ziemniaczane tak ?
No powiem ci ze bardzo mnie zainteresował ten przepis i jak tylko dostanę znów lub kupimy w następnym tyg cukinie to je zrobię.
U nas wszyscy lubią cukinie i to bardzo a ten przepis wydaje się bardzo smakowity.
tylko przeraża mnie perspektywa pęknięcia(nawet już o nacięciu nie myślę)
Nie popękałam na tyle by trzeba było szyć, jakieś ponoć malusie drobne były ale nie poczułam nic a nacięcie no wiem że miałam bo widziałam jak mieli nożyczki w rękach ale nie czułam grama bólu z tym związanego.Robia to podczas skurczu a ona jest dość silny.Więc nacięcia ja się wcale nie boję.
to przez łożysko bo się nie odkleiło i musieli łyżeczkować a póżniej dostałam krwotoku i traciłam przytomność :ico_noniewiem:
Znajoma miała powiedzmy że podobnie.
Łożysko jej urwali ,łyżeczkowali ale nie wyczyścili do końca.Po 2 dniach chyba po wyjściu z szpitala dostała strasznego krwotoku ,gorączki i straciła przytomność.Znów ja czyścili i wtedy długo była już w szpitalu.

Awatar użytkownika
spinka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2823
Rejestracja: 22 wrz 2007, 06:46

Re: Jesień mamy wita 2013

20 lip 2013, 13:18

Edulita może nie trafisz na tą samą :ico_sorki: U nas finansowo też nie jest za dobrze, ale w dzisiejszych czasach chyba mało kto może sobie pozwolić na pławienie się w luksusach :ico_noniewiem: Co do ran i szwów ja bardziej obawiam się połogu, bo po cesarce to miałam praktycznie luksusowo pod tym względem.No i mój gin powiedział, że jak dziecko 4 kg będzie miało to nie ma szans na bezproblemowy poród, bo ja w biodrach też nie jestem jakaś szerokaśna no i w sumie to będzie pierwszy raz SN.

Szkieletorku placki z cukinii bardziej delikatne od ziemniaczanych, ale podobne :-) Ile Twoja Lilusia ważyła?

Lala nic złego nie robisz. Jak Cię sumienie gryzie to porozmawiaj z małym, że ciocia ma dzidziusia i dlatego szybciej się denerwuje, a chcesz żeby jadł bo go bardzo lubisz i martwisz się, że jak nie będzie jadł, to nie będzie miał siły i może zachorować, a tego bardzo nie chcesz i dlatego tak go pilnujesz z jedzeniem. To powinno troszkę pomóc.

Ja szykuję zapiekankę i jak ją wstawię to będę od razu placki smażyła. Ale coś mi mała dokucza, jak chodzę to brzuch pobolewa a jak usiądę to od razu mi brykać zaczyna kręciołą mała. Coś jej może nie pasuje od samego początku humorzasta 8-)

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: maximllCeap i 1 gość