Melduje że żyję i że wszystko ok

Współczuje jej .najgorsze będzie założenie wenflonu
Trzymam kciuki za was a szczególnie za Polę.jutro do szpitala - mamy się stawić o 8.30
Moja miała 2450g więc była tyci tyci i też się bałam ją przebrać.Ale tylko pierwsze przebranie pieluszki było stresem.Ogólnie takich noworodków zawsze bałam się, że im krzywdę zrobię, mam nadzieję, że ze swoim będzie łatwiej.
Hej
mi od 21:30 sączą się wody pojechałam do gina na zdjęcie krążka i po zdjęciu mam 4 cm rozwarcia właśnie pakuje się do szpitala - trzymajcie kciuki. Nie mam bóli ani skurczy więc się nie śpieszę i strasznie się boje
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot], Bing [Bot] i 1 gość