to może ja sie przyłącze
nie mielismy w planach zapisania córki do przedszkola bo siedziala z tesciami, teraz teść ciezko zachorowal i nie chce aby mieli małą na glowie wiec 2 ty temu zaczelam szukac przedszkola
no i sie zaczelo.... do tego co chcialam brak miejsc, w innym rodzina pracuje to nie chcialam wiec tak pomyslalam ze moze do wiejskiego, nr tel musialam zdobyc przez kolezanki kolezane
oczywiscie udalo sie jakims cudem, z poza gminy mogla wziasc 1 dziecko i jest nim Klara
wczoraj bylam wypelnilam papiery, Klara z tatą pobawila sie w tym czasie zabawkami, juz mam spisane jakie oplaty i wychodzi taniej niz tych miejskich
no i grupa 4/5 latkow liczy az 7 osób, a grupa 3-latkow ok 12 wiec przedszkole mini na spokojnej wiosce, droge mam taka samą jak do miasta tyle ze omijam korki
pod koniec sierpnia codziennie są 2 godziny zabaw z dzieci z rodzicami aby sie zadomowiły
powiem ze sie stresuje strasznie, sama nie wiem czym, chyba najbardziej boje sie chorób bo przechodzilam to kiedys z synem, 3 dni chodzil a pozniej 2 tyg chorowal albo w domu albo w szpitalu
az w szpitalu dostalismy opierdziel i musielismy na rok zrezygnowac z przedszkola, po roku poszedl i juz prawie wcale nie chorowal