Leona no to do przodu jesteś z robotą
Jenny ja dziś zupkę ogórkową gotowałam, a sałatkę też bym zjadła
Lala nie dotarłam jeszcze do ZUS-u, więc nie wiem ile czasu będą mi wypłacać macierzyński. Dziś dowiedziałam się, że dziewczyna za którą pracuję wraca do pracy ok 15 października, więc muszę do tej pory urodzić (umowa na zastępstwo) i zobaczymy czy uda mi się uzyska zasiłek macierzyński na rok - chyba tak to brzmi
Dobra wyjeżdżam na szkołę rodzenia, A. z Polą na grzyby pojechali - też miałam ochotę, ale cóż jutro pojadę. A Pola taka stęskniona za mną, że płakała, że nie jadę z nimi na grzyby i calutki dzień ze mną przesiedziała -córunia moja kochana. Martwi się już bidulka moim porodem.
Betina wszystko ok?
Szkieletorku jak tam?
Kamilka co słychać?