Monika szkoda, ze Cie ten laktator trzyma..Moj ma opcje na baterie, wiec odciagam mleko nawet na placu zabaw. Zakrywam ramie kocykiem I nic nie widac.
ja tez mam na baterie laktator i na zasilacz. moge na zasilaczu w domu odciagac mleko a poza domem na bateriach, ale ja nie lubie na bateriach bo szybko sie zuzywaja i jakos mi sie wydaje ze slabo ciagnie na bateriach i wole na zasilaczu i dlatego pisalam ze mnie laktator trzyma w domu. poza tym ja to bym sie jakos krepowala na polu sciagac mleko
Helo!
Nie rodzę.
Za ro wczoraj odszedł mi mi gigantyczny czop- krwisto-brunatna galareta+śluz do południa około 11, po czym po 2 godzinach dostałam silnych skurczów i dalej miałam śluz z nitkami krwi, ale koło 18 odeszło jak ręką odjął, no troszkę pobalewalo ale nie to. Parę razy miałam biegunkę, w ten dzień, w nocy też mnie czyściło.
Dziś cisza, mały rusza się niewiele, ale raz za czas daje mi znak, że jest ok. Po poludniu znów luz podbarwiony krwią leciał, ale niedużo i nie była świeża. Dziś miałam z dwa skurcze i nic więcej...błogostan normalnie.
I co ciekawsze jutro będzie moj pierwszy raz w 40 tc, nigdy nie byłam, nie doczekałam...eh. No to teraz przeczekam chyba az do września w tym stanie.
no to w koncu musial byc ten pierwszy raz ze sie doczekalas 40 tc.

to juz dzis !
ale wypedze Ci juz Szymonka z brzuszka bo ilez on tam moze siedziec nie za ciasno mu juz tam ? Wychodz Szymonku juz do e-ciotek

tyle osob na Ciebie czeka juz juz spokojnie mozesz do nas wyjsc

to jak juz u Ciebie ten czop odszedl to pewnie lada dzien na porodowce bedziesz

obys nie czekala do wrzesnia

chyba ze Szymonek chce byc szkolnym dzieckiem i czeka na wrzesien

(moj maz jest z 2 wrzesnia i sie zawsze smieje z niego ze on to szkolne dziecko )