WItajcie!!!
Dawno mnie było ale jakoś wiele czynników miało na to wpływ.
Na wczasy jak wiecie nie pojechaliśmy, ale na szczęście juz dostaliśmy cały zwrot poniesionych kosztów, 100%
Miałam mieć urlop od wtorku, to mi go anulowały, bo kierowniczce umarła mam i nie mail kto pracować i zamiast mieć 2 tyg urlopu to miała tydzień. Nic nie wypoczęłam, tym bardziej że wcześniej byla tydzień z małą w szpitalu.
Byliśmy tydzień na wsi u moich teściów, to nie była Turcja ale za to dzieciaki całe dnie na dworze były
Antosia zaczęła chodzić. Potrafi już sama zrobić 5-6 kroczków i coraz częściej sie zapomina i chodzi samodzielnie. Kupiliśmy jej buciki i po dworze by tylko chciała dreptac za jedną rączkę.
Ząbkow mamy 6 - na górze 2 a na dole 4.
Co do jedzenia to ja juz nie patrzę co jej dawać a czego nie. Je wszystko to co my plus mleczko MM i kaszki. Oczywiści pierś też jest, Ona stale sie jej dopomina jak jestem w domu. Ale dziś jestem twarda i zamiast cycusia to dalam butle a potem kaszkę teraz śpi.
Gosia ja też z wieloma rzeczami sie nie wyrabiam. Mieszkanie zapuszczone. Mialam w czwartek wolne to nie wiedziałam za co się brać. Ale wysprzątałam całe mieszkanko do porządku. Dzis zostaje mi tylko odkurzyć.
Madleine trzymam kciuki żeby chociaż Wam się wyjazd udał
I oczywiście zdrowka Ci życzę!!!!
Antosia przy wypisie ze spzitala tj. 23,08 ważyła 10200 a ciuszki 80/86 nosi. także chyba najmlodsza a największa
Ale to ma po mnie i T. Obydwoje drągale jesteśmy :)
Kasiala super się masz z tym żłobkiem, Antosia jest na liście rezerwowycj 40. i chyba nie ma szans na przyjęcie
a bardzo by nam to się przydalo. Tak T przepisał się na nocki i siedzi z nia do 17 jak ja wracam z pracy. Coś się tam prześpi jak mała zaśnie to razem śpią. Ale widac jaka więź się między nimi rodzi. Do mnie zaczyna wolac tata
ale jak jest glodna to wtedy mama. Spryciula.
Kupiliśmy jej w końcu ten pchacz-wózek z fishera i myka po cały domu z nim
Mam nadzieję że będę wpadać częściej.