Witajcie
Ja sie musze przejsc do przychodni do dzieci zdrowych i poprosic pielegniarke zeby mi zwazyla Patryka bo nawet nie wiem ile on mi wazy. ostatnim razem byl wazony 4 wrzesnia wiec to miesiac temu bylo. moze dzisiaj po 13 sie przejde bo o tej mozna przychodzic z dziecmi do wazenia. az jestem sama ciekawa ile on wazy bo taki klocek sie zrobil. dluzej na rekach jak sie go nosi to juz ciezko kazdy mi nawet to mowi. tesciowa ostatnio jak go nosila na rekach dwa dni z rzedu to sama stwierdzila ze juz taki ciezki jest i ze dlugo na rekach sie go nie na nosi.
misia ja odkad juz podaje Patrykowi MM to juz mi zjada po 180 ml
a jeszcze do niedawna jak byl na moim tylko mleku to starczalo mu 150-160 ml a teraz pochlania 180ml w ciagu dnia a na noc juz daje mu 200 ml z kleikiem
Ja kleik daje tylko na noce z Bobovity
jak byl na moim mleku tylko to czasem zdarzalo mi sie tez w nocy dodac mu do mleka kleik zeby dluzej spal potem do rana.
Mysle ze po bananie nie bedzie miec Milenka uczulenia. dzieci lubia bardzo banany bo sa slodkie. ja mojemu Patrykowi jak dalam banana to odrazu swiezego nie ze sloiczka. w ogole jakos ja nie jestem przekonana co do sloiczkow. obiadkow ze sloiczka nie daje Patrykowi ani warzyw teraz bo wole swoje ugotowac. jedynie jakis deserek to owszem czasem kupie ale tez rzadko. co swieze owoce to swieze takie jest moje zdanie. Patryk duzo rzeczy dostawal wraz z moim mlekiem bo ja diety nie trzymalam wiec teraz jak swieze mu daje to on juz przyzwyczajony i jak na arzie zadnej alergi na nic nie ma.
Dobrze ze mi tesciowa na urodziny blendera kupila to tez mam czym mu miksowac
donatka oby Ci przeszlo szybko
ja sie meczylam ponad dwa tyg z katarem i dopiero teraz moge powiedziec ze zaczynam powoli wracac do zywych
jeszcze cos tam kataru mam troche bo od czasu do czasu smarkam ale juz przynajmniej nie tyle co wczesniej i nie taki kolorowy jak kolory jesieni
Masaz mam nadzieje ze Ci rowniez pomoze...
Musze tez kupic ta wit. C i podawac Patrykowi zeby mi w zimie nie chorowal tak.
A ja sie dzis wyspalam
Patryk wczoraj poszedl spac po 20 po kapieli jak zjadl mleko i wstal po 4 na mleko dopiero
spal 8 godzin a ja razem z nim tyle
bo odkad sciagam teraz rzadziej mleko i przetrzymuje cyce to sciagnelam po 4 potem nakarmilam Patryka i do 8 znowu pospalismy
ehhh teraz to ja tak moge funkcjonowac
wysypiam sie
nie chodze juz jak zombi
nic tylko zyc nie umierac
ja jednak dzis ide do apteki kupic te tabletki ... jakos mi sie juz samej nie chce zatrzymywac tej laktacji za zmudna to praca... ja zawsze w goracej wodzie kapana jestem i musze wszystko szybko cos zrobic i tez chce szybko zakonczyc ta laktacje bo wkurza mnie ze czasem mi mleko wycieknie i cala bluzka mokra
no ze musze te wkladki laktacyjne nosic i biustonosz taki jaki nosze do karmienia
chcialabym juz normalny zalozyc