To, że palenie w ciąży jest bardzo szkodliwe, to wiadomo i nie ma co z tym dyskutować. Oczywiście, że są przypadki, kiedy kobieta, będąc w ciąży paliła, a dziecko jest zdrowe, ale nie uważam, żeby zdrowie dziecka i przede wszystkim jego rozwój było czymś, co można ryzykować. Jeżeli mdłości nie pomagają w rzuceniu palenia, to może pomoże lekarz albo jakieś terapie. W każdym razie, jak najbardziej popieram brata.
Twoja siostra jest po prostu uzależniona od palenia papierosów a to wbrew pozorom nie jest tak łatwo rzucić. Trzeba do tego bardzo dużo mądrości jak i silnej woli. Mogłeś w przeszłości rodzicom powiedzieć, że pali bo sajgon w domu by przeszedł. Jej męża też kompletnie nie rozumiem bo wszystko wskazuje na to, że nie zależy mu na zdrowiu dziecka i małżonki też nie. ________________________________________________________________________________________________________________________________________ pozdrawiam, marlenna
ja też paliłam jako małolata i nikt nie wiedział. siostra gdzieś podpatrzyła i chciała nakablować rodzicom. wciekła byłam bo to moja sprawa czy palę czy nie prawda?